Wartość transakcji zawartych w pierwszych sześciu miesiącach opiewa na około 22,3 mld euro. To o 14 proc. więcej niż w takim samym okresie przed rokiem – wynika z raportu Pangea Property Partners. W Norwegii wartość transakcji wzrosła o 58 proc., a w Finlandii aż o 80 proc. Udział zewnętrznych inwestorów w tych zakupach wyniósł 53 proc., więcej niż kiedykolwiek.
- Prywatni inwestorzy i fundusze nieruchomościowe byli szczególnie aktywni po stronie kupujących, a giełdowe spółki nieruchomościowe dużo sprzedawały – powiedział Mikael Soderlundh, partner i główny analityk Pangea.
Skandynawia jest na najlepszej drodze do ustanowienia rekordu na rynku nieruchomości w trzecim roku z rzędu i pobicia 43,4 mld euro z minionego roku. Pangea monitoruje transakcje na rynku nieruchomości przewyższające wartość 5 mln euro. W pierwszym półroczu 38 proc. wartości transakcji przypadło na powierzchnie biurowe, a 22 proc. na nieruchomości mieszkaniowe.
Wśród największych nabywców, którzy pojawili się w pierwszym półroczu był amerykański fundusz inwestycyjny Blackstone Group. Za 3,8 mld euro chce kupić fińską firmę Sponda Oyj, która ma centra handlowe, biura, ziemię i nieruchomości logistyczne w Helsinkach i innych miastach.