Niedawne porozumienie rządu federalnego z Volkswagenem, Daimlerem i BMW w sprawie zmodernizowania nowszych samochodów z silnikami Diesla i zaoferowania upustów cenowych na starsze modele nie wyeliminowało obaw o nadmierne zatruwanie środowiska przez tę technologię.

Minister Ochrony Środowiska Barbara Hendricks powiedziała reporterom, że planowane unowocześnienie oprogramowania jest „niewystarczające" dla wielu miast do wypełnienia prawnych limitów powodujących smog tlenków azotu.

W wyniku wątpliwości dotyczących przyszłości diesli około 300 tys. używanych samochodów dostosowanych do emisyjnych standardów Euro-5, które były kupowane jako nowe jeszcze we wrześniu 2015 r., stoi na placach dilerów – wynika z ankiety przeprowadzonej przez ich stowarzyszenie ZDK.

– Pojazdy te trudno się teraz sprzedaje ze względu na niepewność klientów – powiedział wiceprezes tego stowarzyszenia Thomas Peckruhn.

Około 30 proc. niemieckich kierowców samochodów z silnikami Diesla nie kryje, że chce sprzedać te auta tak szybko, jak to będzie możliwe, bo boją się spadku ich wartości, gdy w miastach zostanie wprowadzony zakaz ich używania – wynika z ankiety przeprowadzonej przez Deutsche Automobil Treuhand, firmę monitorującą rynek. 77 proc. dilerów już obniżyło ceny.