Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 27.05.2019 12:39 Publikacja: 27.05.2019 12:39
Chiński rynek zmagał się w ostatnich tygodniach z silnym odpływem kapitału podsycanym przez wojnę handlową.
Foto: AFP
Przy każdej amerykańsko-chińskiej konfrontacji słychać prognozy mówiące, że Chiny mogą „rzucić USA na kolana", wyprzedając ich obligacje i „kończąc hegemonię dolara". „Wielu chińskich naukowców dyskutuje o możliwości pozbycia się amerykańskich obligacji i o tym, jak to dokładnie zrobić" – napisał niedawno na Twitterze Hu Xijin, redaktor naczelny chińskiego tabloidu „Global Times", będącego głosem bardziej nacjonalistycznie nastawionych środowisk wewnątrz Komunistycznej Partii Chin. Na pierwszy rzut oka to zagrożenie wygląda wiarygodnie. Według danych amerykańskiego Departamentu Skarbu Chiny posiadały w marcu 2019 r. obligacje rządowe USA warte 1,12 bln USD. To czyniło je największym zagranicznym wierzycielem Stanów Zjednoczonych. Wyprzedaż przez Chińczyków papierów o takiej wartości z pewnością wywołałaby duże zawirowania na rynku. Ale wiele wskazuje, że to Chiny bardziej straciłyby na nich niż na USA.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Kraje afrykańskie będą musiały wydać miliardy dolarów na nowe plantacje oraz systemy nawadniające. Dlatego ceny będą nadal rosły, chociaż już podwajają się co roku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas