Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 04.07.2019 05:00 Publikacja: 04.07.2019 05:00
Foto: AFP
Jego nowi kandydaci są postrzegani jako gołębie. Waller jest szefem departamentu analiz oddziału Rezerwy Federalnej w St. Louis (James Bullard, szef tego oddziału Fedu, jako jedyny głosował na ostatnim posiedzeniu Komitetu Otwartego Rynku za obniżką stóp). Judy Shelton jest amerykańską dyrektorką w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju, ale uznawaną za osobę pozostającą od dekady poza „mainstreamową ekonomią". Często krytykowała politykę Fedu.
– Nie jest dobrze, że Fed zbyt chętnie ustanawia stopy procentowe, które nie są bliskie temu, co sugerowałby rynek. Ja próbowałabym być głosem mówiącym: „Czy jesteście pewni, że wiecie lepiej od rynku?" – mówiła Shelton w majowym wywiadzie dla agencji Bloomberg. W przeszłości pisała teksty popierające powrót do powiązania dolara ze złotem. Teraz zapowiada jednak, że wchodząc w skład władz Fedu, nie będzie wzywała do nagłego porzucenia wypracowanych przez lata standardów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Początek drugiej kadencji prezydenckiej Donalda Trumpa przyniósł inwestorom dużo wstrząsów i rozczarowań. Choć indeks S&P 500 jeszcze w lutym ustanowił rekord wszech czasów. Powrót do trwałych zwyżek może być bardzo trudny.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas