Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 29.07.2019 13:55 Publikacja: 29.07.2019 13:55
Koncern Huawei zdobywa kontrakty na całym świecie, choć służby specjalne USA i niektórych amerykańskich sojuszników podejrzewają go o zbyt bliskie związki z chińskim wywiadem. Sankcje jak na razie miały ograniczony wpływ na jego pozycję i wyniki.
Foto: Shutterstock
Zamysłem amerykańskich władz było odcięcie chińskiego koncernu Huawei od kontraktów na budowę infrastruktury 5G na całym świecie. To się udało Amerykanom jedynie częściowo. Różnego rodzaju zakazy dotyczące uczestnictwa Huawei w budowaniu sieci 5G wprowadzono jak dotąd w USA, Australii, Japonii i na Tajwanie, czyli w gospodarkach stanowiących łącznie blisko 33 proc. światowego PKB. Najprawdopodobniej pójdą za nimi Kanada i Nowa Zelandia. Zdecydowana większość państw, w tym również bliscy sojusznicy Amerykanów (np. Polska, Wielka Brytania, Izrael, Arabia Saudyjska), jak dotąd nie zdecydowało się na żadne zakazy.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Początek drugiej kadencji prezydenckiej Donalda Trumpa przyniósł inwestorom dużo wstrząsów i rozczarowań. Choć indeks S&P 500 jeszcze w lutym ustanowił rekord wszech czasów. Powrót do trwałych zwyżek może być bardzo trudny.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas