Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 12.09.2019 05:04 Publikacja: 12.09.2019 05:04
Foto: Adobestock
Ludowy Bank Chin chce stać się pierwszym bankiem centralnym, który będzie emitował wirtualną walutę dostępną dla zwykłych obywateli. Według agencji Bloomberga prace nad nią są już zaawansowane. Owa wirtualna waluta będzie elektroniczną wersją chińskiego juana.
Z patentów, które zastrzegł chiński bank centralny i z wypowiedzi jego przedstawicieli, wynika, że każdy będzie mógł ściągnąć na swój smartfon wirtualny portfel pozwalający na płacenie elektronicznymi juanami. Portfele te najprawdopodobniej nie będą oparte na technologii blockchain (na której opierają się kryptowaluty), gdyż technologia ta jest według banku centralnego zbyt mało wydajna jak na potrzeby rynku chińskiego. W 2018 r. podczas Dnia Singla, ilość płatności online w Chinach sięgały prawie 93 tys. na sekundę, czyli więcej, niż może obsłużyć system oparty na blockchainie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Początek drugiej kadencji prezydenckiej Donalda Trumpa przyniósł inwestorom dużo wstrząsów i rozczarowań. Choć indeks S&P 500 jeszcze w lutym ustanowił rekord wszech czasów. Powrót do trwałych zwyżek może być bardzo trudny.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas