Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 15.10.2019 05:00 Publikacja: 15.10.2019 05:00
Foto: AFP
Powodem jest wojna handlowa i kryzys polityczny w Hongkongu. – Oferty dochodzą do skutku, ale spowolnienie jest nieuniknione, biorąc pod uwagę utrzymującą się niepewność w zakresie handlu i regulacji – napisała kancelaria. Prognozy również nie napawają optymizmem. W 2020 r. wartość fuzji i przejęć w Chinach może sięgnąć 218 mld USD, co będzie oznaczało spadek o kolejne 13 proc. Protesty w Hongkongu spowodowały, że spółki musiały zredukować swoje oferty i dostosować je do mniejszego popytu lub odwołać IPO. Azjatycka firma AB InBev planowała pozyskać blisko 10 mld USD, jednak ostatecznie udało się sprzedać papiery warte 5 mld USD, a chiński gigant internetowy Alibaba odłożył plany debiutu.DOS
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Kraje afrykańskie będą musiały wydać miliardy dolarów na nowe plantacje oraz systemy nawadniające. Dlatego ceny będą nadal rosły, chociaż już podwajają się co roku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas