W krajach o niskim i średnim dochodzie odsetek ten wynosi 53 proc., a w krajach bogatych 9 proc. Ogólnie ponad połowa dzieci w wieku 10 lat z całego świata nie potrafi czytać. Bank Światowy chce, by do 2030 r. zmniejszono ten odsetek przynajmniej o połowę. Gdyby jednak globalny analfabetyzm zmniejszał się w podobnym tempie, co dotychczas, to w 2030 r. 43 proc. dziesięciolatków z całego świata wciąż nie potrafiłoby dobrze czytać. Eksperci przyznają, że wyeliminowanie „ubóstwa edukacyjnego" jest tak samo ważne jak eliminacja skrajnej biedy oraz głodu, ale podobnie jak one jest niemożliwa do osiągnięcia bez wielkich nakładów. Większość dzieci mających problemy z czytaniem chodzi już do szkoły, ale kończy ją, nie przyswajając podstawowych umiejętności. HK