Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 03.12.2019 05:00 Publikacja: 03.12.2019 05:00
Foto: Bloomberg
Historyczna kondycja indeksów w grudniu w połączeniu z bardzo dobrą sytuacją na Wall Street od początku roku pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość. Od początku roku S&P 500 wzrósł o ponad 25 proc., co jest najlepszym wynikiem od 2013 r. i jednocześnie 14. najlepszym wynikiem od 1928 r. Jeśli dobre nastroje się utrzymają, możemy być świadkami rajdu Świętego Mikołaja.
– Grudzień to najlepszy miesiąc w roku. S&P rośnie w tym czasie średnio o 1,6 proc. Rynek zwykle osiąga minimum w połowie grudnia, co stanowi dobrą okazję do zakupu i trzymania przynajmniej do końca stycznia – twierdzi Sam Stovall, główny strateg inwestycyjny w CFRA.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Kraje afrykańskie będą musiały wydać miliardy dolarów na nowe plantacje oraz systemy nawadniające. Dlatego ceny będą nadal rosły, chociaż już podwajają się co roku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas