Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 04.12.2019 05:04 Publikacja: 04.12.2019 05:04
Foto: Bloomberg
UniCredit, największy kredytodawca we Włoszech, przedstawił strategiczny plan na lata 2020–2023, który zakłada m.in. zwolnienie 8 tys. pracowników. Oznacza to, że w sumie banki z całego świata zapowiedziały w tym roku zwolnienie ponad 73 tys. pracowników, z czego 86 proc. przypada na Europę.
UniCredit spodziewa się, że plan przyniesie 1 mld euro oszczędności z działalności w Europie Zachodniej, co częściowo zostanie osiągnięte przez redukcję zatrudnienia i zamknięcie oddziałów. Oczekiwany koszt restrukturyzacji zatrudnienia wynosi 1,4 mld euro i zostanie zaksięgowany w 2019 i 2020 r. Włoski pożyczkodawca zamierza uprościć strukturę banku, likwidując 8 tys. miejsc pracy, co stanowi około 9 proc. wszystkich zatrudnionych. Jednocześnie zamkniętych zostanie około 500 oddziałów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Kraje afrykańskie będą musiały wydać miliardy dolarów na nowe plantacje oraz systemy nawadniające. Dlatego ceny będą nadal rosły, chociaż już podwajają się co roku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas