Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 05.12.2019 05:02 Publikacja: 05.12.2019 05:02
Foto: Adobestock
Optymizm był również widoczny na rynkach europejskich. Niemiecki indeks DAX zyskiwał w środę po południu 1 proc., a francuski CAC40 rósł o 1,3 proc. Poprawę nastrojów po wtorkowej, spadkowej sesji przyniosły doniesienia agencji Bloomberga, że amerykańsko-chińska umowa handlowa „pierwszej fazy" jest bliska.
Prezydent USA Donald Trump powiedział we wtorek na szczycie NATO w Londynie, że nie spieszy mu się z zawarciem porozumienia z Chinami i że jego kraj dobrze sobie radzi na wojnie handlowej. – Pod pewnymi względami lepiej poczekać z umową na okres po wyborach – stwierdził Trump. (Miał na myśli przyszłoroczne wybory prezydenckie w USA). Jego komentarze przyczyniły się we wtorek do przeceny na globalnych rynkach akcji. Dow Jones Industrial stracił wówczas 1 proc. Spadkowa była też środowa sesja w Azji. Japoński Nikkei 225 spadł o 1 proc., a Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu, zniżkował o 1,3 proc. Później jednak pojawiły się przecieki mówiące, że jednak może wkrótce dojść do zawarcia amerykańsko-chińskiej umowy handlowej.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Kraje afrykańskie będą musiały wydać miliardy dolarów na nowe plantacje oraz systemy nawadniające. Dlatego ceny będą nadal rosły, chociaż już podwajają się co roku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas