Davos. Brytyjczycy sięgną po podatek cyfrowy

– Naszym przesłaniem jest przede wszystkim to, że jesteśmy przyjaciółmi. Musimy uporządkować sprawę dostępu do wspólnego rynku – albo zaakceptujecie reguły, albo będziecie bardziej oddaleni. To wybór Wielkiej Brytanii. Ale naszym przesłaniem jest to, że jesteśmy przyjaciółmi, byliśmy nimi i będziemy, bo mamy ze sobą tyle wspólnego – mówiła Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej w swoim wystąpieniu na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos. Odnosiła się w ten sposób do brexitu i kwestii zbliżających się negocjacji handlowych z Wielką Brytanią.

Publikacja: 23.01.2020 05:03

Sajid Javid

Sajid Javid

Foto: Bloomberg

Sprawę tych negocjacji poruszył również Sajid Javid, brytyjski kanclerz skarbu. Co prawda premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson nie pozwolił swoim ministrom jechać do Davos, ale zrobił wyjątek dla Javida, który wziął udział m.in. w panelu z amerykańskim sekretarzem skarbu Stevenem Mnuchinem i szefową MFW Kristaliną Georgiewą. Stwierdził podczas tej dyskusji, że Wielka Brytania chce przed końcem roku wynegocjować umowę handlową z Unią Europejską. – Obie strony uznają, że ten harmonogram jest napięty i że bardzo wiele trzeba zrobić. Ale da się to zrobić – zapewniał Javid.

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
Inflacja słabnie, ale nie na tyle, by banki centralne odetchnęły z ulgą
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Gospodarka światowa
Wzrost cen słabnie, ale europejski przemysł ma zadyszkę
Gospodarka światowa
Inwestorzy nie przestraszyli się wyniku pierwszej tury wyborów
Gospodarka światowa
Jak rynki przyjęły sukces Le Pen w wyborach we Francji
Materiał Promocyjny
NIS2 - skuteczne metody zarządzania ryzykiem oraz środki wdrożenia
Gospodarka światowa
Bułgaria. Kraj, który znów minął się ze strefą euro
Gospodarka światowa
Skrajna prawica zwyciężyła. Nie wiadomo jednak czy zdoła stworzyć rząd