Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 12.05.2020 14:38 Publikacja: 12.05.2020 14:38
Jared Kushner, zięć prezydenta USA Donalda Trumpa, angażuje się w walkę z pandemią koronawirusa. Krytycy twierdzą, że jego działania przyniosły jak na razie dużo chaosu.
Foto: AFP
Jeśli prezydent USA Donald Trump przegra listopadowe wybory, to głównym powodem jego porażki będzie zapewne spóźniona reakcja na pandemię koronawirusa. Wirusowy kataklizm spadł na nieprzygotowaną Amerykę niczym atak na Pearl Harbor czy zamachy z 11 września 2001 r. Dziesiątki tysięcy ofiar śmiertelnych i ogromne straty gospodarcze prowokują pytania o odpowiedzialność za ten wstrząs. Oczywiście wirus rozlał się po świecie z Chin, a władze ChRL dopuściły do tego, tuszując przez wiele tygodni to, że mają u siebie groźną epidemię. Jednakże USA mogły szybciej zamknąć swoje granice i przygotować zapasy sprzętu ochronnego. Z przecieków wynika bowiem, że już w styczniu prezydent dostawał raporty wywiadowcze mówiące o epidemii groźnego wirusa w Chinach. 18 stycznia ostrzegał go sekretarz zdrowia Alex Azar. Cztery dni później Trump mówił, że „ufa Chinom". Tego samego dnia republikański kongresmen Tom Cotton ostrzegał Departament Zdrowia, że Chiny tuszują pandemię. 29 stycznia Peter Navarro, główny doradca handlowy prezydenta, sporządził notatkę ostrzegającą, że koronawirus może przynieść setki tysięcy zgonów w USA i ogromne straty w gospodarce. Trump dopiero 2 lutego wprowadził ograniczenia dla lotów z Chin, a jeszcze na początku marca pojawiał się na wielkich wiecach politycznych. 26 lutego przekonywał, że liczba przypadków koronawirusa w USA wkrótce spadnie do... pięciu. Pisał również, że „rynek akcji będzie się miał świetnie".
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Lira turecka traciła nawet 14,5 procent wobec dolara, w reakcji na aresztowanie Ekrema Imamoglu, burmistrza Stambułu. Imamoglu miał zostać kandydatem na prezydenta.
Grupa zachodnich funduszy uzyskała możliwość pozbycia się papierów spółek notowanych na giełdzie moskiewskiej. Sama giełda radziła sobie jednak w ostatnich miesiącach bardzo dobrze.
Głosowanie w Bundestagu było ważnym krokiem do zrzucenia gorsetu fiskalnego przez naszego zachodniego sąsiada. Cieszą się z tego inwestorzy z rynku akcji, ale rentowność niemieckich obligacji poszła w górę. W nadchodzących latach może wzrosnąć jeszcze mocniej.
Banki w naszym regionie utrzymują wysoką rentowność, ale aktywność na rynku fuzji i przejęć w 2024 roku wyhamowała. Sfinalizowano jedenaście transakcji M&A. W Polsce trwają wysiłki konsolidacyjne i rosną spekulacje na temat potencjalnych wyjść z rynku.
Akcje chińskiego koncernu BYD zyskiwały we wtorek na giełdzie w Hongkongu nawet 11 proc. Spółka ogłosiła, że ma technologię ultraszybkiego ładowania samochodów elektrycznych.
Sekretarz skarbu mówi, że działania administracji mają zapobiec kryzysowi w przyszłości.
Lira turecka traciła nawet 14,5 procent wobec dolara, w reakcji na aresztowanie Ekrema Imamoglu, burmistrza Stambułu. Imamoglu miał zostać kandydatem na prezydenta.
To się nie zdarza zbyt często. Od początku lutego akcje spółek ze strefy euro przewyższyły akcje amerykańskie o aż 11 proc.
Grupa zachodnich funduszy uzyskała możliwość pozbycia się papierów spółek notowanych na giełdzie moskiewskiej. Sama giełda radziła sobie jednak w ostatnich miesiącach bardzo dobrze.
Głosowanie w Bundestagu było ważnym krokiem do zrzucenia gorsetu fiskalnego przez naszego zachodniego sąsiada. Cieszą się z tego inwestorzy z rynku akcji, ale rentowność niemieckich obligacji poszła w górę. W nadchodzących latach może wzrosnąć jeszcze mocniej.
Akcje chińskiego koncernu BYD zyskiwały we wtorek na giełdzie w Hongkongu nawet 11 proc. Spółka ogłosiła, że ma technologię ultraszybkiego ładowania samochodów elektrycznych.
Sprzedaż detaliczna w USA wzrosła w lutym o 0,2 proc., czyli mniej niż oczekiwane 0,6 proc. Jednak sprzedaż detaliczna „grupy kontrolnej”, która wyklucza zmienne składniki, wzrosła o 1 proc., znacznie więcej niż oczekiwane 0,4 proc.
Sekretarz skarbu mówi, że działania administracji mają zapobiec kryzysowi w przyszłości.
W obliczu współwystępowania polskiej prezydencji w Radzie UE i malezyjskiego przewodnictwa w formacie ASEAN warto podkreślić także zbieżność gospodarczych interesów i planów co do dalszego kierunku rozwoju obu gospodarek.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas