– I połowa roku była jednym z najtrudniejszych okresów w historii naszej spółki. Jednocześnie wprowadziliśmy jednak kompleksowe rozwiązania mające na celu redukcję koszów i zabezpieczenie płynności, co pozwoliło do pewnego stopnia ograniczyć wpływ pandemii na nasz biznes. Ze względu na pozytywny trend w naszym biznesie w ostatnich tygodniach i wprowadzenie na rynek wielu atrakcyjnych modeli, patrzymy z ostrożnym optymizmem na II połowę roku – stwierdził Frank Witter, członek zarządu Grupy Volkswagen odpowiedzialny za finanse oraz IT.

Spółka spodziewa się, że cały 2020 r. będzie dla niej zyskowny. Będzie jednak obniżać dywidendę. Na wrześniowym walnym zgromadzeniu władze Volkswagena zaproponują zmniejszenie jej z 6,5 euro na akcję do 4,8 euro. Od początku roku akcje tego koncernu staniały na giełdzie we Frankfurcie o 21 proc. Podczas czwartkowej sesji zniżkowały nawet o ponad 6 proc.

Wielu innych producentów samochodów również bardzo negatywnie odczuło w I półroczu skutki pandemii. Francuska Grupa PSA (właściciel m.in. takich marek jak Peugeot, Citroen i Opel) pozytywnie zaskoczyła, wypracowując wówczas 595 mln euro zysku netto (wobec 1,24 mld euro zysku netto w I półroczu 2019 r.). PSA spodziewa się, że II półrocze przyniesie jej solidne odbicie. Mają o tym świadczyć m.in. sygnały dotyczące wzrostu sprzedaży samochodów w lipcu. HK