Tacy wielcy gracze na rynku obligacji jak PIMCO (Pacific Investment Management), Axa Investment Managers, czy Alliance Bernstein Holding liczą na dalszy wzrost cen papierów dłużnych najsłabszych państw Unii Europejskiej .
Mimo tego że rentowności tych papierów są blisko najniższego poziomu w historii. Ceny obligacji rządu włoskiego podskoczyły do poziomu sprzed lockdownu, a rentowność dziesięcioletnich papierów wynosi zaledwie 1 proc.
Inwestorzy liczą na ogromny pakiet stymulacyjny UE, że pomoże on notowaniom papierów dłużnych. W sytuacji, kiedy obligacje o wartości około 16 bilionów dolarów mają ujemne rentowności jakiekolwiek oprocentowanie jest lepsze niż żadne, zauważa Bloomberg.
Nicola Mai z PIMCO liczy, że „monetarna kotwica" będzie chroniła bilanse rządów. Jej firma lekko przeważa dług Włoch i Hiszpanii w swoim portfelu.
Alessandro Tentori z Axa Investment Managers, wskazuje, iż inwestorzy mają nadzieję, że w przyszłości UE będzie się prezentowała „ jak prawdziwa fiskalna, monetarna i polityczna unia". Uważa, że takie postrzeganie jest bardzo pozytywne dla ryzykownych aktywów.