Lira wciąż szuka dna

Lira turecka we wtorek kolejny dzień z rzędu biła rekordy słabości. Za 1 dolara płacono po południu 8,15 liry. Od początku roku turecka waluta osłabła wobec dolara o 27 proc.

Publikacja: 28.10.2020 05:00

Lira wciąż szuka dna

Foto: AFP

Jej deprecjację próbował wyhamować turecki regulator rynku bankowego. Pozwolił on bankom wliczać do tzw. współczynnika aktywów pożyczki walutowe udzielane innym instytucjom bankowym. Współczynnik ten określa to, ile banki powinny mieć aktywów w stosunku do depozytów (określone rodzaje aktywów i depozytów są zliczane z różnymi wagami). Został on wprowadzony w kwietniu, by skłonić banki do zwiększania akcji kredytowej. Dla większości banków wynosi 90 proc., a dla banków islamskich 70 proc. W ostatnich miesiącach był obniżany. Wzrost akcji kredytowej banków prowadził bowiem do zwiększenia tureckiego importu, a to przyczyniało się do słabnięcia liry.

Tylko 119 zł za pół roku czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
Załamanie liry i giełdy tureckiej po aresztowaniu przywódcy opozycji
Gospodarka światowa
Putin pozwolił spieniężyć część uwięzionych akcji
Gospodarka światowa
Niemcy: poluzowanie hamulca da szansę na powrót gospodarki do wzrostu
Gospodarka światowa
W Europie Środkowo-Wschodniej mniej fuzji i przejęć banków
Gospodarka światowa
BYD ma technologię bardzo szybkiego ładowania samochodów elektrycznych
Gospodarka światowa
Bessent nie boi się korekty giełdowej