Biden chce uderzyć podatkiem w bogatych inwestorów

USA › Górna stawka podatku od zysków kapitałowych może wzrosnąć ponaddwukrotnie. W niektórych stanach będzie powyżej 50 procent.

Administracja prezydenta Joe Bidena chce, by górna stawka podatku od zysków kapitałowych (obejmująca osoby zarabiające od 1 mln USD rocznie) wzrosła z 20 proc. do 39,6 proc. – donosi agencja Bloomberga.

Podwyżka podatku od zysków kapitałowych ma służyć finansowaniu pakietu stymulacyjnego dla infrastruktury wartego około 1,5 bln USD. Jest ona częścią szerszego pakietu zmian w podatkach, który ma zostać ogłoszony w przyszłym tygodniu.

Proponowana stawka 39,6 proc. podatku od zysków kapitałowych to stawka federalna. Wraz z dodatkową stawką podatku od zysków inwestycyjnych netto, federalne opodatkowanie zysków z rynku kapitałowego będzie sięgało 43,4 proc. Do tego trzeba doliczyć stanowe podatki od zysków kapitałowych. Milionerzy z Nowego Jorku mogą więc mieć opodatkowane zyski z inwestycji rynkowych na łącznym poziomie 52,22 proc., a z Kalifornii na 56,7 proc.

Doniesienia o szykowanej podwyżce podatku od zysków kapitałowych już w czwartek przyczyniły się do przeceny na amerykańskich giełdach. S&P stracił wówczas 0,9 proc. Piątkową sesję zaczął od lekkiego wzrostu.

– Pierwszym skutkiem podwyżki podatku będzie to, że ludzie uznają, że trzeba zrealizować zyski, by uciec przed podwyżką. Mogą być mniej chętni do handlu, jeśli będą musieli płacić tak duży podatek – twierdzi Chris O'Keefe, dyrektor zarządzający w Logan Capital Management.

Inwestorzy najbardziej obawiają się scenariusza, w którym podatkiem zostaną obłożone zyski kapitałowe już za obecny rok.

Analitycy Goldman Sachs uspokajają jednak, że podwyżka podatków zostanie najprawdopodobniej przyjęta przez Kongres w znacznie złagodzonej formie. Demokratom może zabraknąć poparcia dla proponowanej podwyżki wśród własnych senatorów. „Stawka wynosząca 28 proc. wydaje się bardziej prawdopodobna, gdyż znajduje się w połowie drogi między obecnym poziomem a propozycją Bidena. To również stawka, którą prezydent Reagan wynegocjował z demokratami z Kongresu, podnosząc ją z 20 proc." – piszą analitycy Goldmana. hk