HSBC ma siedzibę w Londynie, ale spółka większość swoich przychodów czerpie z Azji. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy HSBC wypracował zysk przed opodatkowaniem na poziomie 10,8 mld USD, w porównaniu z 4,32 mld USD rok wcześniej. Wynik okazał się lepszy od prognoz analityków, którzy spodziewali się 9,4 mld USD.

Przychody spadły jednak o 4 proc., do 25,5 mld USD, ze względu na niskie stopy procentowe, zwłaszcza w Azji. Na spadek przychodów wpłynęły także słabsze rezultaty działu inwestycyjnego, który w ubiegłym roku odnotował mocny wzrost w I półroczu.

Noel Quinn, prezes HSBC, powiedział, że lepsze perspektywy gospodarcze umożliwiły bankowi rozpoczęcie uwalniania rezerw, które zostały odłożone na potencjalne straty kredytowe. Był to główny czynnik poprawy rentowności.

–To dobre wyniki, które odzwierciedlają powrót wzrostu na naszych głównych rynkach i wyraźny postęp w realizacji naszej strategii. W pierwszej połowie roku osiągnęliśmy zysk w każdym regionie – stwierdził Quinn. – Ten wynik pozwala nam wypłacić dywidendę za pierwsze sześć miesięcy 2021 r. – dodał. Bank zamierza wypłacić 0,07 USD na akcję.

Quinn powiedział, że nie spodziewa się żadnego spadku apetytu inwestycyjnego w Chinach po tym, jak Pekin wziął na celownik spółki z wielu sektorów. DOS