Analitycy byli wcześniej mocno podzieleni w prognozach dotyczących stóp procentowych w Korei Płd. W sondażu Reutera tylko 16 na 30 spodziewało się, że stopy zostaną podniesione w czwartek. Lee Ju-yeol, prezes Banku Korei, ujawnił, że decyzja w sprawie stóp nie była jednomyślna. Jeden z członków władz banku centralnego głosował bowiem za ich utrzymaniem na dotychczasowym poziomie.
Jednym z głównych powodów podwyżki były szybko rosnące ceny nieruchomości. W lipcu wzrosły one o 14,3 proc. r./r. a dług gospodarstw domowych powiększył się w drugim kwartale o 10 proc. r./r.
- Czynniki ryzyka dla stabilności finansowej, takie jak wzrost zadłużenia gospodarstw domowych i rosnące ceny domów, były problemem nie tylko w tym i w zeszłym roku, ale też przez ostatnie pięć lat. Gdy Bank Korei będzie miał szansę, to będzie kontynuował normalizację polityki pieniężnej - twierdzi James Lee, ekonomista HSBC.