Babis walczy o utrzymanie władzy, a gospodarka zaczyna nabierać sił

Pomimo komplikacji z ożywieniem gospodarczym i niepewności dotyczącej wyniku październikowych wyborów parlamentarnych korona i czeskie akcje dobrze się prezentują.

Publikacja: 13.09.2021 14:04

Miliarder Andrej Babis jest premierem Czech od 2017 r. i walczy o kolejną kadencję.

Miliarder Andrej Babis jest premierem Czech od 2017 r. i walczy o kolejną kadencję.

Foto: Bloomberg

Do wyborów parlamentarnych w Czechach (zaplanowanych na 8 i 9 października) został już mniej niż miesiąc, a premier Andrej Babis nie może być pewny utrzymania władzy. Jego populistyczna partia ANO ma co prawda w sondażach od 22 do 31 proc. poparcia, ale dystans dzielący ją od opozycji nie jest duży. Centroprawicowa koalicja SPOLU (tworzona przez chadecko-konserwatywne partie: ODS, KDU–CSL i liberalną Top 09) ma 17–22 proc. poparcia. Drugą siłą polityczną w kraju może stać się Partia Piratów, która tworzy koalicję z niezależnymi samorządowcami i osiąga w badaniach opinii publicznej 18–23 proc. poparcia. 7–12 proc. poparcia ma nacjonalistyczna Partia Wolności i Demokracji Bezpośredniej (SPD) kierowana przez... pół-Japończyka Tomio Okamurę. (Okamura postuluje wystąpienie Czech z UE i NATO, a w swoich gazetkach wyborczych, upodobnionych do gazetek promocyjnych z hipermarketów, pisze np., że za jego rządów czeskie parówki będą tańsze od parówek masowo sprowadzanych z Polski.) Na granicy pięcioprocentowego progu wyborczego balansują natomiast socjaldemokraci z partii CSSD oraz Komunistyczna Partia Czech i Moraw. CSSD jest obecnie koalicjantem w rządzie mniejszościowym Babisa, a komuniści wspierają jego gabinet w głosowaniach. Jeśliby więc ich zabrakło w parlamencie, to obecnemu premierowi będzie bardzo trudno stworzyć koalicję. Kilka lat temu zapraszał do współrządzenia Partię Piratów, ale ona postawiła mu zaporowy warunek w postaci usunięcia „aferzystów" z rządu. Choć wiele aspektów programu Partii Piratów jest lewicowych (w Parlamencie Europejskim jej posłowie zasiadają we frakcji Zielonych), to centroprawicowcy ze SPOLU są otwarci na koalicję z Piratami. W swojej propagandzie wyborczej podkreślają, że chcą przede wszystkim postawić tamę populizmowi (Babisowi), komunistom i nacjonalizmowi (Okamurze).

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Tylko 119 zł za pół roku czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
Stopy procentowe w USA bez zmian. Fed podnosi prognozę dla inflacji i tnie dla PKB
Gospodarka światowa
Załamanie liry i giełdy tureckiej po aresztowaniu przywódcy opozycji
Gospodarka światowa
Putin pozwolił spieniężyć część uwięzionych akcji
Gospodarka światowa
Niemcy: poluzowanie hamulca da szansę na powrót gospodarki do wzrostu
Gospodarka światowa
W Europie Środkowo-Wschodniej mniej fuzji i przejęć banków
Gospodarka światowa
BYD ma technologię bardzo szybkiego ładowania samochodów elektrycznych
Gospodarka światowa
Bessent nie boi się korekty giełdowej