Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek po południu dokonał zaprzysiężenia nowego rządu Mateusza Morawieckiego. Przyjrzeliśmy się szefom tzw. resortów gospodarczych. Jest tu trochę niespodzianek i trochę „naturalnych” awansów z wiceministrów na ministrów.
Duże przetasowania
Największym chyba zaskoczeniem jest to, że stanowisko ministra finansów objął Andrzej Kosztowniak. To polityki i samorządowiec, poseł PiS od trzech kadencji, wcześniej (w latach 2006-2014) prezydentem Radomia. Dotychczas nie kojarzył się za bardzo z finansami państwa. Kosztowniak zastąpi na tym stanowisku Magdalenę Rzeczkowską.
Na czele resortu rozwoju stanie z kolei Marlena Maląg, zastępując Waldemara Budę. Marlena Maląg dotychczas była szefową Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej w rządzie PiS, więc jest to też dosyć zaskakujące przetasowanie.
Czytaj więcej
– O ile opozycja się dogada, to spodziewam się daleko idących zmian w spółkach Skarbu Państwa, choć jestem przekonany, że w wielu przypadkach będą to zmiany niesprawiedliwe – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z Interią.
Fachowcy i specjaliści
Schedę po Jacku Sasinie, ministrze aktywów państwowych obejmie Marzena Małek, dotychczasowa dyrektor generalnego tego resortu. Na stronie resortu czytamy, że Małek jest również członkinią rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa - Grupy Azoty i TFI PZU. Wcześniej była m.in. prezeską Enea Power&Gas Trading oraz członkinią zarządu spółki PL.2012+, operatora PGE Narodowego. Pracowała też w kancelarii prezydenta RP, a jeszcze wcześniej – jak donoszą media - była bibliotekarką.