- Wojna z wirusem nie skończyła się jeszcze, ale państwo polskie może obiecać jedno - na pewno nie pozostawimy przedsiębiorców i pracowników samym sobie. Będziemy robić wszystko dla ratowania miejsc pracy i potencjału gospodarczego polskich przedsiębiorców – podkreślał premier Mateusz Morawiecki na wtorkowej konferencji prasowej.
Tarcza finansowa 2.0 Polskiego Funduszu Rozwoju, ma być kolejnym instrumentem wsparcia dla branż najbardziej dotkniętych obecnymi restrykcjami, w tym gastronomii, turystyki, kultury czy rozrywki. W sumie takich branż ma być około 40.
Jak mówi premier Morawiecki podczas konferencji prasowej, wartość tej pomocy, to ok. 35-40 mld zł, z czego 3 mld zł przeznaczonych zostanie dla mikrofirm, 5 mld zł – dla małych firm, oraz 25-27 – mld zł dla dużych firm.
Jak wynika z prezentacji przedstawionych podczas konferencji, w sumie dla mikro, małych i średnich firm z nowej Tarczy Finansowej 2.0 przeznaczonych zostanie 10 mld zł. Ma to być pomoc szybko dostępna, ale na pomoc musi zgodzić się Komisja Europejska, a wnioski będzie można składać od stycznia-lutego 2021. Będą to subwencje uzależnione od spadku obrotów i w całości bezzwrotne od warunkiem spełniania określonych warunków - utrzymania firmy, zatrudniania oraz faktycznych strat.
Dla mikrofirm, zatrudniających do 9 osób (obroty w 2019 r. do 2 mln euro), przeznaczonych ma być 3 mld zł. Wysokość subwencji będzie zależna od liczby pracowników i spadku obrotów. Pomoc popłynie do podmiotów z wybranych 40 branż, które zanotowały spadek obrotów w 2020 r. o minimum 30 proc. Będą to środki bezzwrotne pod warunkiem prowadzenia działalności i utrzymania poziomu zatrudnienie w ciągu 12 miesięcy.