Jak wynika z raportów „CSR w czasie pandemii", w długofalowe, dobrze zorganizowane działania w walce ze skutkami Covid-19 zaangażowało się ponad 120 średnich i dużych przedsiębiorstw w Polsce. Katarzyna Kunert z Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce (ARFP) przypomina, że obok licznych indywidualnych akcji powstawały koalicje firm, które wspólnie organizowały działania pomocowe.
Siła partnerstwa
Ponad 130 przedsiębiorstw włączyło się w inicjatywę „Wzywamy posiłki" wspierającą personel medyczny w czasie walki z pandemią. 73 firmy wsparły z kolei akcję „Jesteśmy razem. Pomagamy!", której inicjatorem był Leszek Gierszewski, prezes i założyciel firmy Drutex. W ramach akcji przekazano szpitalom pomoc za ponad 50 mln zł, finansując m.in. kupno nowoczesnych łóżek i respiratorów oraz pilne inwestycje remontowe w placówkach ochrony zdrowia. – Solidarność biznesu pozwoliła nam doposażyć wiele placówek medycznych w całym kraju. Polskie firmy pokazały nie tylko swoją siłę, ale i społeczną postawę – podkreśla prezes Druteksu, którego firma przekazała szpitalom pomoc za 3,5 mln zł.
Zainicjowana przez Gierszewskiego akcja jest jednym z sześciu laureatów wyróżnień specjalnych „Społecznie zaangażowani w walce z epidemią Covid-19", które Akademia Rozwoju Filantropii w Polsce przyznała w ramach tegorocznej edycji konkursu „Dobroczyńca Roku". Katarzyna Kunert z ARFP przyznaje, że wybór sześciu z 19 inicjatyw partnerskich zorganizowanych w czasie pandemii nie był łatwy. – Do tego dochodzą działania setek małych firm jak restauracje, szwalnie, sklepy internetowe, firmy informatyczne (pomoc wykluczonym cyfrowo), drukarnie, firmy przewozowe, kurierskie, cukiernie, piekarnie. Trudno je zliczyć, ale wyraźnie widać było ich zaangażowanie i bezinteresowną pomoc – przypomina Kunert.
Orlen na czele
Jak wynika z szacunków „Rzeczpospolitej", łączna wartość biznesowego wsparcia w walce z pandemią (licząc też pomoc rzeczową i niematerialną – np. doradczą) przekroczyła pół miliarda złotych. Ponad 300 mln zł to zasługa kilkunastu największych inicjatyw i firmowych darczyńców, w tym czołowych spółek z państwowym udziałem. Jak podkreślał Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych, praktycznie wszystkie spółki z udziałem Skarbu Państwa włączyły się w walkę z pandemią.
Niekwestionowanym liderem zarówno pod względem wartości, jak i skali wsparcia była największa polska firma, PKN Orlen. Na walkę z pandemią potentat paliwowy przeznaczył do tej pory ponad 120 mln zł, finansując m.in produkcję płynu do dezynfekcji rąk i powierzchni, wyposażenie w środki ochrony służb medycznych, mundurowych czy pracowników i podopiecznych domów pomocy społecznej. Dodatkowo Fundacja Orlen wspierała bezpośrednio szpitale, przekazując im środki na zakup respiratorów, karetek, środków ochronnych i na poszerzenie bazy laboratoryjnej. Joanna Zakrzewska, rzecznik prasowy PKN Orlen, zaznacza, że kwota 120 mln zł nie obejmuje zaangażowania firmy w przygotowanie szpitali tymczasowych w Płocku i Ostrołęce (każdy na ok. 200 łóżek).
W ścisłej czołówce firmowych darczyńców jest też PGNiG, która na zewnętrzne działania związane z walką ze skutkami pandemii koronawirusa przeznaczyła do tej pory ponad 22 mln zł. – Podobną kwotę wydaliśmy na zapewnienie bezpieczeństwa naszych pracowników i ciągłości pracy zakładów odpowiedzialnych za dostawy gazu ziemnego, ropy naftowej oraz ciepła i energii elektrycznej – twierdzi Paweł Majewski, prezes PGNiG. Dzięki jej wsparciu kilkadziesiąt szpitali w całej Polsce otrzymało darowizny na zakup sprzętu i środków ochronnych, a za pośrednictwem swojej fundacji spółka pomogła też seniorom, powstańcom warszawskim, domom pomocy społecznej i ubogim rodzinom wielodzietnym. Marcin Poznań, rzecznik PGNiG, zaznacza, że spółka nadal pomaga – na początku grudnia kolejna transza pomocy finansowej trafiła do szpitali w Bydgoszczy i Lubartowie z przeznaczeniem na zakup sprzętu medycznego i testów antygenowych.