Dobre nastroje przebijają się także w Wielkiej Brytanii i Niemczech, gdzie główne indeksy giełdowe rosną o ok. 0,5%. Nieco bardziej stonowane nastroje panują we Włoszech i Francji. Tam widzimy ok. 0,4% wzrosty. 

Na warszawskim parkiecie najlepiej radzą sobie dziś średnie spółki. Indeks mWIG40 rośnie o ponad 1,3%, wyprzedzając tym samym WIG20 (którego wzrost wynosi 0,7%), a także sWIG80, gdzie widzimy prawie 0,5% wzrosty. Dobre nastroje do polskiego rynku podtrzymują notowania banków, które kontynuują wzrosty. Subindeks bankowy wzrasta dziś o ponad 1%. Duża część instytucji finansowych na dzisiejszej sesji wyznaczyła nowe rekordy. Wśród banków, które przebiły dziś swój poziom ATH można wymienić m.in. PKO BP, Pekao, BNP Paribas Polska czy Alior Bank. Również PZU dziś wspięło się na nowy historyczny szczyt. 

Inwestorzy pozytywnie przyjęli nową strategię dywidendową CCC. Spółka zapowiada chęć wypłaty od 25 - 66% zysku netto za rok 2026, a od 2027 r. planuje rekomendować wypłatę od 50 - 66% zysku netto. Jednym z  warunków wypłat dywidendy będzie utrzymanie poziomu zadłużenia netto do EBITDA na poziomie niższym niż 3.0. 

Amerykańska giełda także dziś lekko rośnie, kontynuując wzrosty z piątku. Warto jednak zauważyć, że ruchy na amerykańskich indeksach są umiarkowane, a od początku sesji notowania pozostają lekkim trendzie spadkowym. Dziś opublikowane dane o sprzedaży detalicznej w USA dołożyły nieco niepokoju do stanu konsumenta w USA. Słabszy odczyt za luty (+0,2% m/m wobec oczekiwanych +0,6%), a także rewizja spadku w poprzednim miesiącu z -0,9% do -1,2% pokazuje, że sytuacja konsumentów w USA jest gorsza od oczekiwań. Stabilność konsumpcji i utrzymanie wysokich wydatków konsumentów w Stanach stanowi jeden z buforów mogących ochronić rynki finansowe od dalszych mocnych spadków. Jeżeli jednak wydatki nie utrzymają się na wystarczającym poziomie, to spółki z USA nie będą w stanie utrzymać marż, szczególnie jeżeli dojdzie do pogłębienia się problemów z handlem zagranicznym. Już teraz widać obniżki prognozowanych przychodów i zysków spółek na 1Q25, z czego największe korekty prognoz notują mniejsze spółki wchodzące w skład indeksu Russell 2000. Gorsza pozycja rynkowa mniejszych spółek sprawia, że są one bardziej wrażliwe na zmiany popytu w przypadku zmian cen spowodowanych nowymi cłami. Do tego ewentualne wstrzymywanie się Fedu z dalszymi obniżkami stóp procentowych również mocniej odbije się na mniejszych spółkach ze względu na przedłużenie się otoczenia wysokiego kosztu kapitału. W czasach niepewnej przyszłości i dużej niestabilności amerykańskie małe spółki mają przed sobą bardziej wyboistą drogę niż czołowe spółki z głównego indeksu. 

Dział Analiz XTB