Byki dzisiaj spuszczają nieco z tonu

WIG20 mimo udanego otwarcia notowań, szybko zjechał pod kreskę. Powodów do niepokoju na razie jednak nie ma.

Publikacja: 19.02.2025 10:20

Byki dzisiaj spuszczają nieco z tonu

Foto: Fotorzepa

Powiedzieć, że wczorajsza sesja na GPW była udana to tak, jakby nic nie powiedzieć. WIG20 osiągał wczoraj poziomy, które ostatni raz były widziane 14 lat temu. Nowe rekordy zanotował WIG, mWIG40 oraz sWIG80. - Z perspektywy technicznej, wczorajsza sesja zakończyła wybiciem WIG20 z zawieszenia w rejonie 2600 pkt. i przyniosła połamanie szczytu z 2018 roku. Połamanie strefy oporów w strefie 2650-2600 pkt. oznacza też, iż WIG20 wymaszerował na poziomy najwyższe od 2011 roku oraz faktycznie wybił się kilkunastoletniego trendu bocznego, który miał swoje hossy i bessy, ale był symbolem wieloletniej słabości koszyka blue chips. Z długookresowego obrazu technicznego wynika, iż konsekwencją dzisiejszego sukcesu byków na wykresie WIG20 jest otwarcie drogi w rejon 2950-3000 pkt – wskazuje Adam Stańczak, analityk DM BOŚ.

Czytaj więcej

Szaleństwo na GPW. Analitycy i inwestorzy przecierają oczy ze zdumienia

Rynki robią przerwę

Po tak świetnej sesji, jak ta wczorajsza, chwila wytchnienia wydaje się być czymś naturalnym, i początek środowych notowań zdaje się potwierdzać, że rynek potrzebuje chwili przerwy we wzrostach. Co prawda w pierwszych minutach handlu byki ruszyły ochoczo do ataku, ale ich zapędy szybko zostały zastopowane i w efekcie po godzinie handlu WIG20 był już nieznacznie pod kreską.

Zbyt dużej chęci do kontynuacji wzrostów nie widać też na innych europejskich parkietach. W większości przypadków albo są one na symbolicznych plusach albo pod kreską. Paliwa do bardziej dynamicznych wzrostów zabrakło także wczoraj na rynku amerykańskim. S&P 500 zyskał nieco ponad 0,2 proc. Nasdaq urósł z kolei niecałe 0,1 proc.

Niewielkie ruchy widzieliśmy także na rynkach azjatyckich. Nikkei225 stracił niecałe 0,3 proc. Hang Seng spadł z kolei o 0,1 proc. Błysnął za to Kospi, który urósł 1,7 proc.

Rynki zdają się odpoczywać dzisiaj po wczorajszym rajdzie i czekać na nowy impuls. W ostatnich dniach rozgrywane były przede wszystkim rozmowy na temat zakończenia wojny na Ukrainie. Wiele wskazuje na to, że kolejny impuls dla rynków powinien przyjść z tej strony. Pytanie tylko czy będzie to sygnał dla byków czy niedźwiedzi?

Giełda
Rozczarowanie Walmartem ciąży na rynkowym sentymencie
Giełda
Korekta pogłębiona
Giełda
Indeksy na GPW wciąż w trybie korekty
Giełda
Niedźwiedzie mają ochotę na nieco więcej na GPW. Złoto z nowym rekordem
Giełda
WIG20 w rejonie 2700 pkt.
Giełda
Byki na razie powiedziały "dość". Na jak długo?