Na rynku walutowym dolar cały czas pozostaje mocny, a kurs EURUSD schodzi w kierunku 1.05. Japoński jen jednak jest silniejszy, a para USDJPY schodzi w kierunku 154. Złoty traci na wartości, a kurs EURPLNa zbliża się do 4.35. Dolar kosztuje już 4.13, najwięcej od roku.
Odbicie na rynku złota nie zwalnia tempa, a jedna uncja kosztuje już 2670 USD. To oznacza odbicie o blisko 100 USD od początku tygodnia i odreagowanie połowy powyborczych spadów. Ma to miejsce mimo relatywnej siły amerykańskiej waluty i sugeruje, że wzrost napięcia geopolitycznego może obecnie pozytywnie przekładać się na notowania żółtego metalu. Ropa za to cały czas relatywnie nisko, bez większych fundamentalnych szans na silniejsze odbicie.
Dziś w kalendarium cała seria wystąpień przedstawicieli Fed, którzy mogą odnieść się do perspektywy grudniowej obniżki stóp procentowych. Ta staje się bowiem coraz bardziej niepewna i jej wycena zbliża się do 50%. W ocenie kondycji amerykańskiej gospodarki pomogą też dziś cotygodniowe dane dotyczące ilości nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych, czy indeks Filadelfia Fed.