Walory kluczowej w Polsce spółki ubezpieczeniowej notowane są dzisiaj bez prawa do wynoszącej 4,34 zł za akcję dywidendy. Odcięcie więc implikuje ponad 9% spadek względem piątkowej ceny zamknięcia, wywołując uzasadnioną presję spadkową na walorach. Spadki pogłębiają się dodatkowo w obliczu tragicznych wydarzeń na południu i zachodzie Polski.
Prezes zarządu PZU, po konsultacjach z ministrem spraw wewnętrznych Tomaszem Siemoniakiem, zapowiada maksymalne uproszczenie procedury wypłacania odszkodowań, umożliwiając w wielu przypadkach wypłatę środków już w ciągu jednego dnia. “W szacowaniu strat i likwidacji szkód pomożemy szybko, gdy minie bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia” – mówi Jan Grzegorz Prądzyński.
Na ten moment trudno jest oszacować skalę zniszczeń, chociaż wydaje się, że te mogą iść w miliardach złotych. Z rynkowego punktu widzenia to właśnie sektor ubezpieczeniowy stawiany jest jako ten, który skutki tragedii powodziowych odczuje jako pierwszy. Warto jednak pamiętać, że dotknięte zostały również lokalne firmy logistyczne, rolnicze oraz placówki publiczne. Na ten moment do wiadomości publicznej została podana informacji o dwóch ofiarach śmiertelnych powodzi.
Wsparcie ofiarom zapowiedział również rząd. W niedzielę wieczorem premier Donald Tusk zlecił przygotowanie rozporządzenia wprowadzającego stan klęski żywiołowej. Rada ministrów przygotowuje dodatkowo środki na pomoc doraźną, które wypłacane będą przez gminy.
Sam wpływ powodzi na biznes PZU nie jest przesądzony. Mimo iż spółka może zmagać się ze zwiększoną presją na wypłacanie odszkodowań, to warto mieć na uwadze, że spółki ubezpieczeniowe często same zabezpieczają się (reasekurują) u zewnętrznych podmiotów na wypadek nieoczekiwanych zdarzeń, co chroni podmioty ubezpieczeniowe jak i samych klientów przez zwiększenie szans na faktyczne uzyskanie środków. Co więcej, warto zaznaczyć, że standardowy okres karencji ubezpieczeniowej wynosi 30 dni. W takim przypadku osoby, które o takie ubezpieczenia w ostatnim czasie wnioskowały, mogą ich nie otrzymać. W średnim terminie natomiast PZU oraz inni ubezpieczyciele mogą notować większe zainteresowanie produktami ubezpieczeniowymi ze strony społeczeństwa, co będzie miało pozytywny wpływ na wyniki spółek z tego sektora.