Byki kontrolowały sytuację tylko na początku wczorajszej sesji na GPW. Po kilku kwadransach przewagę osiągnęły niedźwiedzie i nie oddały jej do końca. WIG20 spadł aż o 1,7 proc., najwięcej od października. Zatrzymał się w okolicach 2300 pkt, poziomu ostatnio obserwowanego w połowie grudnia. Co podkreślają eksperci w porannych analizach, lepiej spisały się indeksy mniejszych spółek, zwłaszcza sWIG80, który zyskał 0,04 proc. To wskazuje, że za przeceną stoi zagraniczny kapitał. Na giełdach rynkach w Europie Zachodniej spadki sięgnęły od 0,4 do 0,7 proc. Wraz z indeksami traciło wczoraj euro, a w ślad za nim też złoty. Na Wall Street przecena największe rozmiary osiągnęła w segmencie spółek technologicznych – Nasdaq spadł o 1,6 proc. Nikt raczej nie spodziewał się takich rozstrzygnięć – miał być efekt stycznia, a tymczasem na starcie nowego roku mamy korektę. Co więcej, dzisiejsze poranne notowania w Azji czy na rynku futures nie wskazywały, by miała się ona rychło zakończyć.
Rok w USA rozpoczęty od wyprzedaży spółek technologicznych
Kamil Cisowski, DI Xelion
Pierwsza sesja 2024 r. raczej nie zostanie zaliczona do udanych. Nawet po porannej wyprzedaży w Hong Kongu wszystkie główne indeksy w Europie otworzyły się na plusach, ale połowa z nich w całości je utraciła. DAX spadł finalnie o 0,37%, FTSE100 o 0,44%, a najsłabsze CAC40 o 0,70%. Na wyraźnym plusie znalazł się tylko IBEX (+1,47%), Stoxx 600 zyskało 0,37%. Jak na brak jakichkolwiek ważniejszych przyczyn bardzo gwałtownie korygowało się euro. Kurs EURUSD spadł z 1,1050 w nocy po otwarciu do poziomów nawet poniżej 1,0950 zanim zaczął lekko odbijać w dzisiejszych godzinach porannych.
WIG20 spadł o 1,69%, mWIG40 o 0,57%, jedynie sWIG80 wzrósł o 0,04%. Dla głównego indeksu wczorajsza sesja była więc najgorszą od 19 października. Do niezwykle mocnej wyprzedaży doszło na Allegro (-6,05%), 2,96% traciło również LPP, przeszło czteroprocentowe spadki notowały mające niższy wpływ na indeks Alior (-4,38%) i Kruk (-4,11%).
W atmosferze realizacji zysków na ubiegłorocznych zwycięzcach przebiegł dzień na Wall Street. S&P500 spadło o 0,57%, a DJIA wręcz wzrósł o 0,07%, ale NASDAQ spadł o 1,63%. Do prawdziwej wyprzedaży doszło w sektorze półprzewodników, wiedzionym w dół przez AMD (-5,99%) i Intela (-4,88%). O 3,58% spadało Apple, o 2,73% nVIDIA. Sesja ma dość niepokojący charakter i wydaje się sugerować, że spodziewana przez nas w 1Q2024 korekta może nadejść szybciej niż chciałoby wielu inwestorów. Cały czas pod silną presją jest ropa – dzień rozpoczynał się od jej dwuprocentowych wzrostów po informacjach o skierowaniu irańskiego okrętu wojennego na Morze Czerwone, a mimo to przed jego końcem odnotowana została niemal dwuprocentowa strata.