Sama magnituda tych zwyżek została jednak częściowo wymazana podczas drugiej części sesji na Starym Kontynencie, kiedy to poznaliśmy wyższe dane o inflacji PPI z USA. Mimo zaskoczenia wyższymi odczytami inflacji w sektorze przemysłowym, nie były one w stanie trwale zmienić nastrojów rynkowych. Niemiecki DAX zyskuje ponad 0,25%, portugalski PSI dodaje 1,37%, a polski WIG20 zyskuje ponad 0,85%.
W samej Unii Europejskiej, mimo ogólnych wzrostów notowań poszczególnych benchmarków, uwaga dzisiejszej sesji zwróciła się w kierunku spółek z sektora dóbr luksusowych. Louis Vuitton Moët Hennessy zaraportował gorsze od oczekiwań wyniki za III kwartał w niemal wszystkich segmentach biznesowych, co stawia pod znakiem zapytania pozycję konsumenta w dobie niepewności podyktowanej widmem globalnego spowolnienia gospodarczego. To właśnie spadkowa reakcja na wyniki LVMH doprowadziła do zniżki notowań francuskiego indeksu CAC 40 o blisko 0,45%.
W Stanach Zjednoczonych nagłówki gazet zdominowała wiadomość, że Exxon Mobil zamierza przejąć swojego konkurenta - Pioneer Natural Resources - w transakcji obejmującej wszystkie akcje o wartości 59,5 mld USD. Przejęcie to, największe dla Exxon od czasu zakupu Mobil za 75,3 mld USD w 1999 r., następuje w obliczu rosnących cen energii, które wzmocniły finanse Exxon.
Zwieńczeniem środowej sesji będą minutki FOMC z ostatniej decyzji w sprawie stóp procentowych. To właśnie ich wydźwięk wraz z jutrzejszym raportem CPI może zadecydować o końcówce cyklu zacieśniania monetarnego w USA. Na ten moment rynek pieniężny wycenia, że cykl został już zakończony. O godzinie 17:50 indeks Nasdaq zyskuje blisko 0,36%, benchmark S&P500 utrzymuje się nieznacznie poniżej wczorajszych poziomów zamknięć, a mniejszy benchmark Russell 2000 traci blisko 0,34%.
Mateusz Czyżkowski