Wciąż nie widać, aby byki miały zainicjować jakąś kontrę po ostatnich spadkach na GPW. Wczorajsza sesja przyniosła co prawda niewielkie zmiany, ale WIG20 ostatecznie stracił na wartości. Dzisiaj znów więcej do powiedzenia mają niedźwiedzie.
Sesja zaczęła się od mocnego uderzenia podaży. WIG20 zaraz po rozpoczęciu spadał już ponad 1 proc. schodząc poniżej psychologicznego poziomu 2000 pkt. Byki co prawda wyprowadziły szybko kontrę, dużą część strat udało się odrobić, ale to nadal sprzedający rozdają karty na GPW. O godz. 10.00 indeks największych spółek naszego parkietu tracił 0,6 proc.
Patrząc jednak na wczorajsze wydarzenia na Wall Street nie ma się temu co dziwić. Tam doszło po mocnej przeceny. S&P 500 stracił 1,35 proc. Jeszcze gorzej było w przypadku indeksu Nasdaq. Ten spadł prawie 1,9 proc. W Stanach Zjednoczonych doszło do realizacji zysków po świetnych wynikach firmy Nvidia.
Czerwono było także w Azji. Wyjątkowo słabo prezentował się Nikkei225, który spadł ponad 2 proc. Hang Seng na ostatniej prostej notowań tracił 1,3 proc. Kospi spadł 0,8 proc., a Shanghai Composite 0,6 proc.