Polska gospodarka zaciąga hamulec

W dniu dzisiejszym o godzinie 10:00 poznaliśmy dane dotyczące polskiej gospodarki oraz rynku pracy. Produkcja przemysłowa za styczeń wykazała fatalną dynamikę w porównaniu z miesiącem poprzednim i wyniosła -2,5%.

Publikacja: 20.02.2023 17:15

Maciej Kietliński, ekspert rynku akcji XTB

Maciej Kietliński, ekspert rynku akcji XTB

Foto: materiały prasowe

W ujęciu rocznym wyniosła 2,6% wobec oczekiwań na poziomie 4,2% r/r. Jest to paradoksalnie pozytywna informacja dla rynków kapitałowych, ponieważ słabe dane gospodarcze wskazują, iż restrykcyjna polityka monetarna prowadzona przez Bank Centralny przynosi rezultaty, gospodarka zaczyna spowalniać, więc powinno to wpłynąć negatywnie na procesy inflacyjne. To z kolei może przełożyć się na podjęcie decyzji przez NBP o zakończeniu cyklu podwyżek stóp procentowych lub nawet - co zakłada rynek - stopniowe ich obniżanie w roku 2024. Jednak dane z rynku pracy mogą nieco studzić optymizm wśród inwestorów. Wynagrodzenia w styczniu wzrosły 13,5% r/r w porównaniu z oczekiwaniami na poziomie 12,6% r/r. Zatrudnienie w styczniu wzrosło o 1% r/r w porównaniu z oczekiwaniami na poziomie 1,8%. Rynek pracy nadal pozostaje silny, przy spowalniającej gospodarce. Jednym z wytłumaczeń, pomimo tego, że firmy zgłaszają spadek popytu, jest fakt, iż po zwolnieniach mających miejsce w trakcie pandemii COVID przedsiębiorstwa zdały sobie sprawę z tego, ile wynosi koszt pozyskania i wyszkolenia nowego pracownika oraz ile trwa powyższy proces. W efekcie, pomimo słabnącej koniunktury, przedsiębiorstwa niechętnie zwalniają pracowników, pozostawiając to rozwiązanie jako ostateczność.

Podsumowując, spowalniająca gospodarka, pomimo obaw o pogarszające się wyniki spółek, słabnący popyt i w ostateczności, groźbę redukcji zatrudnienia, daje szansę na skuteczne uporanie się z głównym problemem, przed którym stoi obecnie NBP, a mianowicie wysoką inflacją. To z kolei daje szansę na powrót koniunktury na GPW.

W centrum wydarzeń jest również wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych, Joe Bidena, który dniu dzisiejszym odwiedził Kijów. Poza inflacją, wojna w Ukrainie jest głównym czynnikiem hamującym wzrosty na GPW oraz umacnianie się złotego. Aktualny konsensus rynkowy zakłada możliwą normalizację pod koniec tego roku do czego może przyczynić się wizyta Prezydenta Joe Bidena.

A przynajmniej wszyscy mamy taką nadzieję.

Maciej Kietliński

Giełda
Schłodzenie nastrojów na GPW
Giełda
Piąta sesja z rzędu na plusie. WIG zmierza ku 100 tys. pkt
Giełda
Podaż kontruje na GPW
Giełda
Słabość Big Techów spycha amerykańskie indeksy
Giełda
Krajowe indeksy pędzą ku nowym szczytom hossy. WIG coraz bliżej 100 tys. pkt
Giełda
100 000 pkt na horyzoncie. Czy WIG pójdzie dalej?