Wzrosty na rynku akcyjnym z ostatnich dni połączone z przeceną dolara spowodowane były cofnięciem oczekiwań wobec dalszych podwyżek ze strony Fed. Widać, że szczyt inflacji jest już za nami, a niższa presja płacowa sugeruje, że 2023 powinien przynieść dalszy spadek wzrostu cen. To powinno skłaniać do zakończenia cyklu i przejścia do strategii wait and see. Z tego powodu dzisiejsze cofnięcie powinno być raczej odczytywane jako częściowa realizacja zysków. Kluczowy dla dalszego rozwoju sytuacji na rynku akcyjnym będzie ruszający sezon wyników spółek za IV kw. Opublikowane w piątek pierwsze rezultaty działalności amerykańskich banków jak Bank of America, JP Morgan czy Wells Fargo zaskoczyły po wyższej stronie i zostały dobrze odebrane przez rynek. Negatywnie zaskoczył jedynie wynik Citigroup, ale notowania i tak pozytywnie zareagowały. Jeśli lepsze od oczekiwań rezultaty amerykańskich spółek będą kontynuowane, to mogą one dodać więcej paliwa do wzrostów. W tym tygodniu poznamy wyniki Netflixa oraz Procter&Gamble. Wcześniej z banków czeka jeszcze Goldman Sachs oraz Morgan Stanley.

Dziś kalendarium makroekonomiczne nie należy do najciekawszych, a uwaga rynku będzie skupiać się na szczycie w Davos, gdzie pojawią się również szefowie banków centralnych. Dzień Martina Luthera Kinga i brak sesji w USA nie powinien jednak skłaniać do większej zmienności. W tym tygodniu uwaga będzie skupiać się na środowym posiedzeniu Banku Japonii, które ponownie może przynieść niespodziankę oraz na grudniowej paczce danych w USA w tym sprzedaży detalicznej.

Na rynku surowcowym złoto po wyjściu powyżej 1900 USD za uncję zatrzymało się, a baryłka WTI pozostaje poniżej 80 USD. Wzrost awersji do ryzyka nie sprzyja złotemu, który umiarkowanie traci, a kurs EURPLNa wychodzi powyżej 4.70.

US500.f; D1

US500.f; D1

Foto: BM mBanku

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.