"Przy umiarkowanym spokoju i niewielkich spadkach dało się wyróżnić dwie spółki z grona największych które przyciągały uwagę. Pozytywnie wyróżniał się KGHM, którego wzrosty nie dopuszczały do większej przeceny rynku, a absolutnym liderem spadków był tracący 13 proc. od początku do samego końca sesji TVN" - poinformował analityk A-Z Finanse Paweł Cymcyk.
Inwestorzy sprzedawali akcje TVN po tym jak spółka poinformowała, że kupiła od swojego głównego udziałowca kontrolny pakiet platformy ‘n'. Z podobnego powodu drugi dzień z rzędu spadał kurs Cyfrowego Polsatu. Dzień wcześniej, spółka która niedługo wejdzie w skład WIG20, poinformowała o zakupie pakietu akcji Sferii.
"Sam KGHM nie był jednak w stanie utrzymywać rynku na przekór coraz większej sile podaży. Pogarszająca się sytuacja na Zachodzie w końcu wpłynęła na krajowy rynek i WIG20 spadał w południe o 2,4 proc. Jednak od tego momentu było już tylko lepiej. Kupujący zaczęli zdobywać przewagę, a im bliżej było do rozpoczęcia handlu w Stanach tym lepiej prezentowały się zachodnie parkiety i minusy zaczęły się zmniejszać" - ocenił Cymcyk.
Analityk A-Z Finanse zwrócił uwagę, że zupełnie bez echa przeszły dane makroekonomiczne z Niemiec i USA.
"Dobre rozpoczęcie w Stanach pomogło znacznie krajowemu popytowi i w końcówce ponownie byki mogły myśleć o barierze 1500 pkt. Ostatecznie jednak zakończyło się na pięciu punktach niżej, przy czym całkowita zmienność WIG20 w ciągu dnia ograniczyła się do dawno nie oglądanego przedziału zaledwie 35 pkt" - podsumował analityk.