W regionie 0,6 procent pod kreską znajdował się indeks giełdy w Budapeszcie, zaś o 2 procent rósł praski indeks PX. WIG20 tracił zaś o godzinie 15.43 0,01 procent.
W poniedziałek WIG20 zyskał 3 procent, gdyż gracze patrzyli z optymizmem na plan pomocowy amerykańskiej Rezerwy Federalnej (Fed), które polegać ma na skupowaniu toksycznych aktywów od banków. Indeksy giełd w USA wzrosły o niemal 7 procent.
- Myślę, że dzisiejszy start był za mocny, ostatnie 2 dni mieliśmy przecież dość mocny rynek. Naturalną konsekwencją jest więc wyhamowanie. Uważam, że są szanse na wzrosty, ale jest silny opór psychologiczny na poziomie 1600 punktów. Nie wykluczam kilku dni odpoczynku na GPW - powiedział makler jednego z największych domów maklerskich.
Po południu WIG20 oscylował wokół 1550 punktów. Spośród firm wchodzących w skład WIG20 najwięcej rosły, bo o niemal 7 procent, akcje wydawcy Gazety Wyborczej grupy Agora SA.
- Wzrost Agory wynika moim zdaniem z faktu, że ostatnio (gdy rynek zwyżkował) niemal w ogóle nie zyskiwał, a inwestorzy szukają spółek, które mają potencjał do wzrostów - dodał makler.