Dla inwestorów nadal ważne będą nastroje wśród graczy giełdowych na Wall Street, mówią maklerzy i analitycy.
Krajowemu rynkowi akcji nie służy także osłabienie złotego, który zareagował spadkiem do euro na niestabilną sytuację polityczną w Czechach i na Węgrzech.
W środę wicepremier Waldemar Pawlak powiedział, że rząd chce wzmocnić Orlen oraz gdańską Grupę Lotos SA odkupując utrzymywane przez spółki obowiązkowe rezerwy ropy naftowej. Kurs obu spółek silnie wzrósł w środę i w czwartek. W piątek jednak PKN tracił 2,7 procent, a Lotos znalazł się 1,25 procent nad kreską.
- Wydaje się, że po bardzo dobrym tygodniu pojawiła się chęć do zrealizowania zysków. Po pierwszym tygodniu, który dał naprawdę zarobić inwestorom, gracze obawiają się, że na rynku amerykańskim może pojawić się korekta i to oczekiwanie potęguje chęć realizowania zysków - powiedział makler CDM Pekao SA Tomasz Czarnecki.
W piątek indeks WIG20 tracił drugi dzień z rzędu. O godzinie 13.46 WIG20 zniżkował o 2,2 procent do 1587 punktów.