Początek giełdowego tygodnia na plusie

Po obu stronach Atlantyku trzeci tydzień maja zaczął się od wzrostów kursów akcji.

Publikacja: 19.05.2009 01:39

Początek giełdowego tygodnia na plusie

Foto: GG Parkiet

W Europie zwyżkom przewodziły papiery spółek finansowych, gdyż koszt kredytów na rynku międzybankowym spadł najbardziej od dwóch miesięcy, a Goldman Sachs opublikował prognozę przewidującą kontynuację wzrostów.

W Stanach Zjednoczonych zwyżki kursów pomogły indeksowi Standard & Poor’s 500 odbić się po najgorszym od marca minionym tygodniu, a inwestorzy przystąpili do wzmożonych zakupów, gdyż wyniki firmy Lowe’s Cos. okazały się lepsze od prognozowanych, a analitycy podnieśli rekomendację dla papierów Bank of America.

Akcje Lowe’s, sieci handlującej artykułami do wyposażenia domów, zdrożały o 11 proc., po opublikowaniu przez spółkę raportu kwartalnego o mniejszym niż prognozowano spadku zysku. W mniejszym stopniu mimo recesji zmniejszyły się też przychody spółki, co pozwoliło jej utrzymać większą marżę zysku. Poprawę akurat w tej branży inwestorzy przyjęli ze szczególnym zadowoleniem, bo cały obecny kryzys zaczął się od krachu na amerykańskim rynku nieruchomości, a lepsze wyniki sklepów z wyposażeniem wnętrz mogą oznaczać, że i ta branża najgorsze ma wreszcie za sobą. Akcje Home Depot, większego rywala firmy Lowe’s, zdrożały wczoraj o ponad 6 proc.

Jeszcze znaczniejszą, bo 9,5-proc. zwyżkę odnotowały papiery Bank of America, największego pod względem aktywów w Stanach Zjednoczonych. Goldman Sachs Group umieścił te walory na swojej liście rekomendacyjnej z adnotacją "zdecydowanie kupuj". Z kolei akcje Goldman Sachs zyskały ponad 2 proc. po tym jak analitycy Citigroup podnieśli prognozy jego przychodów aż do 2011 roku, a także zysku na akcję nowojorskiego rywala o 10 proc. do 160 dolarów.

Optymizm dominujący na giełdach akcji udzielił się wczoraj także uczestnikom rynków surowcowych. W Nowym Jorku cena miedzi wzrosła po raz pierwszy po siedmiu spadkowych sesjach, gdyż zwyżki kursów akcji odebrano tam jako zapowiedź poprawy koniunktury gospodarczej. Po porannych spadkach wzrosty wróciły też na Londyńską Giełdę Metali. Po południu za tonę miedzi w kontraktach trzymiesięcznych płacono tam 4451 USD, o dolara więcej niż na piątkowym zamknięciu.

Ceny ropy naftowej wzrosły o wiele bardziej, bo o ponad 3 proc., ale zdecydowały o tym dwie pozagospodarcze informacje. Nigeryjscy terroryści w oświadczeniu rozesłanym drogą elektroniczną zagrozili zablokowaniem dróg wodnych wykorzystywanych do eksportu ropy, a wybuch i pożar w rafinerii Sunoco zakłócił funkcjonowanie rynku paliwowego na północnym wschodzie USA. Po południu w Londynie za baryłkę ropy Brent z dostawą w lipcu płacono 57,78 USD, w porównaniu z 55,98 USD na piątkowym zamknięciu.

Giełda
Solidne wyniki Netflixa. Czy uspokoją nastroje na Wall Street?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Giełda
Powolne uspokojenie po cłach
Giełda
Popyt wygrywa kolejny tydzień
Giełda
Świąteczny prezent dla inwestorów z GPW
Giełda
Mieszane nastroje w Ameryce, GPW z wyraźną przewagą nad Europą
Giełda
Warszawa nie wystraszyła się Jankesów