"Naszemu rynkowi udzieliły się nastroje globalne" - powiedział makler DM BZ WBK Sławomir Koźlarek. Podkreślił, że znaczące wzrosty notują również inne indeksy giełdowe rynków wschodzących.
Koźlarek zwrócił jednak uwagę na stosunkowo niskie i obroty, które mogą wskazywać na "słabą jakość" notowanych wzrostów.
"Wczoraj mieliśmy wzrosty przy bardzo niskich obrotach, dziś tylko przy niskich" - podkreślił makler. Dodał, że dopiero wzrost wartości obrotów na rynku będzie świadczył o jakościowej zmianie.
We wtorek indeks WIG20 otworzył się na 1,8-proc. plusie i do południa utrzymywał się w trendzie bocznym. Potem atak byków wywindował go w okolice poziomu 1900 pkt, który na jakiś czas przekroczył.
"Poziom 1900 pkt to granica głównie psychologiczna, z technicznego punktu widzenia silne opory mamy w przedziale 1900-1950 pkt" - powiedział Koźlarek.