Warszawscy inwestorzy czekają na wyniki spółek z USA

Pierwsza część piątkowej sesji na GPW minęła bez wyraźnych rozstrzygnięć. Analitycy podkreślają, że rynek czeka na wyniki amerykańskich spółek, które zdecydują o ostatecznym obrazie dzisiejszej sesji.

Publikacja: 17.07.2009 14:50

"WIG20 porusza się dziś raczej płasko, z mniejszymi lub większymi wybiciami w obie strony" - powiedział analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego Marcin Stebakow. Zaznaczył, że to może się zmienić, ale dopiero po 14:30, kiedy poznamy wyniki kilku ważnych spółek z USA.

"Do tego czasu mamy do czynienia z wyczekiwaniem i to się raczej nie zmieni do 14:30" - powiedział Stebakow. W jego opinii wyniki spółek z USA i reakcja amerykańskich inwestorów na nie, będzie ważniejsza dla przebiegu sesji niż dane makroekonomiczne z Polski. Dziś wyniki przedstawią m.in. Bank of America, Citigroup oraz General Elecric.

"Rynek czeka głównie na GE, które jest traktowane jak barometr stanu amerykańskiej gospodarki" - podkreślił analityk.

Wśród warszawskich blue chipów liderem strat był BRE Bank, który podał wstępne dane finansowe za II kw. Według nich skonsolidowany wynik brutto spółki był ujemny i zbliżony do minus 90 mln zł. W rezultacie, popołudniu, kurs spółki spadał o ponad 5%.

Jednak większość, bo aż dwanaście firm z indeksu WIG20 pozostawało ok. godz. 13:30 na plusie. Najbardziej (o ponad 2,2%) rosły akcje GTC.

W piątek ok. godz. 13:40 WIG20 spadał o 0,35% do 1907,20 pkt a WIG o 0,05% do 31698,26 pkt. Obroty na rynku akcji kształtowały się na poziomie 500 mln zł.

Giełda
Solidne wyniki Netflixa. Czy uspokoją nastroje na Wall Street?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Giełda
Powolne uspokojenie po cłach
Giełda
Popyt wygrywa kolejny tydzień
Giełda
Świąteczny prezent dla inwestorów z GPW
Giełda
Mieszane nastroje w Ameryce, GPW z wyraźną przewagą nad Europą
Giełda
Warszawa nie wystraszyła się Jankesów