Zainteresowania polskimi akcjami wśród inwestorów spadło. Przy niewielkich obrotach kursy największych firm z GPW spadły średnio o 1,7 proc. Podobnie jak na sesjach poprzednich losy sesji rozstrzygnęły się w ostatnich minutach, kiedy to wzrosła aktywność arbitrażystów.
Zupełnie odmienne nastroje panowały na giełdach światowych, gdzie akcje drożały. W Europie Zachodniej indeksy rosły po około 1 proc. Szczególnie dobrze radziły sobie giełdy z krajów wschodzących. Kapitał popłynął przede wszystkim na parkiet turecki i rosyjski. Główne indeksy tamtejszych giełd podskoczyły o grubo ponad 2 proc. Globalne rynki dobrze przyjęły informacje na temat produkcji przemysłowej w Chinach. W sierpniu wskaźnik wzrósł o 12,3 proc. podczas gdy oczekiwano wzrostu 11,8 proc. Inwestorzy w Warszawie na te informacje pozostali głusi. Nie pomógł też lepszy odczyt indeksu nastrojów amerykańskich konsumentów, który w do 70,2 pkt. wobec oczekiwań na poziomie 67,3 pkt.
Przez cały dzień indeksy WIG20 utrzymywały się pod kreską. Realtywnie niski poziom obrotów w trakcie dnia wskazuje, że inwestorzy czekają na jakiś impuls. Pytanie tylko jaki skoro dobre nastroje na świecie już nie wystarczą. Spośród spółek z WIG20 najmocniej przeceniono akcje TVN i PKN Orlen. Na drugim biegunie znalazły się papiery Polimexu i PBG, które zanotowały kosmetyczne zwyżki.
Wczoraj wyróżniły się akcje Kabli. Kurs wzrósł o 12 proc. do 28,53 zł. po tym jak główny akcjonariusz duński NKT Cables ogłosił wezwanie na pozostające w wolnym obrocie 24,48 proc. akcji, proponując inwestorom 29 zł. za walor.