Zaskakuje słaba reakcja inwestorów na wyniki amerykańskich spółek

Pesymistyczny wydźwięk mają reakcje amerykańskich inwestorów na publikowane przez tamtejsze przedsiębiorstwa wyniki finansowe za III kwartał.

Publikacja: 17.10.2009 10:10

Zaskakuje słaba reakcja inwestorów na wyniki amerykańskich spółek

Foto: GG Parkiet

Mimo że praktycznie wszystkie duże spółki pozytywnie dotąd zaskakiwały (wyjątkiem jest Bank of America), to jedynie papiery Intela poszły dzięki temu w górę. W czwartek traciły Goldman Sachs (1,9 proc.) oraz Citigroup (5 proc.). Jednocześnie jednak w czwartek słaba postawa firm przekazujących lepsze od oczekiwanych wyniki finansowe nie przeszkodziła w zwyżce całemu rynkowi.

Okazuje się więc, że korzystne wiadomości dotyczące trwającego sezonu publikacji raportów finansowych w USA, tworzą jedynie co najwyżej sprzyjający klimat inwestycyjny, ale nie są czynnikiem decydującym o kierunku ruchu indeksów. Bardziej istotne okazują się zachowanie innych rynków (w czwartek ceny paliw) czy publikowane dane gospodarcze (w czwartek dane dotyczące rynku pracy).

Mimo że wyniki banku Goldman Sachs były lepsze od spodziewanych przez analityków, to ostatecznie przeważyły komentarze, iż wypadły gorzej niż kwartał wcześniej. Zysk IBM pobił symbolicznie prognozy, wzrósł w skali roku, ale uwagę głównie przykuł spadek liczby nowych kontraktów. Przypomnijmy, że wcześniej w osiągnięciach Johnson & Johnson kluczowa też dla komentatorów okazała się negatywna ich strona, czyli spadek przychodów większy od spodziewanego, a nie zadowalające zyski. Podobnie było w piątek z oceną rezultatów General Electric.

Reakcje inwestorów na wyniki finansowe składają się więc w dość klarowny obraz, w którym trudno oczekiwać, by to same dobre raporty windowały ceny walorów. Jednocześnie widać, że rozczarowujące wyniki będą prowadzić do wyraźnej przeceny. To przybliża moment przesilenia na światowych parkietach.

Globalni inwestorzy mają coraz większy apetyt na ryzyko. Świadczą o tym napływy do funduszy obligacji rynków wschodzących. W II tygodniu października były rekordowe i sięgnęły 967 mln USD. Największe w tym roku środki pozyskały w tym okresie fundusze lokujące na szerokim spektrum rynków wschodzących akcji i podmioty skoncentrowane na regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (tzw. EMEA), do którego zaliczana jest też Polska. W kontekście silnego zachowania amerykańskiej giełdy zaskakująco wygląda odpływ środków z podmiotów dedykowanych temu rynkowi.

Uwagę zwraca rosnąca popularność funduszy papierów dłużnych w dojrzałych gospodarkach. Dziesiąty tydzień z rzędu do podmiotów lokujących w amerykańskie obligacje trafiło przeszło 2 mld USD.Warto jeszcze na koniec odnotować, że z funduszy pieniężnych odpłynęło w tym roku blisko 400 mld USD, co odpowiada 94 proc. ubiegłorocznego napływu. Tym samym w bardzo dużym stopniu wyczerpał się potencjał przesuwania środków z tej grupy podmiotów na rynki akcji.

Giełda
Giełda w Warszawie zostawiła w tyle zagraniczne rynki
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Giełda
GPW najsilniejszym rynkiem w Europie
Giełda
Odreagowanie na amerykańskim rynku, choć daleko do pełnego spokoju
Giełda
Giełda w Warszawie w górę mimo przeceny na zagranicznych rynkach
Giełda
Solidne wyniki Netflixa. Czy uspokoją nastroje na Wall Street?
Giełda
Powolne uspokojenie po cłach