Aktualizacja: 26.02.2017 16:55 Publikacja: 18.08.2011 10:28
Inwestorzy handlujący na europejskich giełdach nie tracą optymizmu, mimo fiaska rozmów dotyczących zawieszenia broni w Ukrainie. Warszawska giełda poszła śladem zagranicznych parkietów i przyłączyła się do zakupów.
Pierwsza sesja nowego miesiąca na rynku warszawskim skończyła się wzrostami najważniejszych indeksów. WIG20 zyskał 0,86 procent przy 1,45 miliarda złotych obrotu, gdy indeks szerokiego rynku WIG wzrósł o 0,58 procent z licznikiem pokazującym 1,75 miliarda złotych.
Inwestorzy na europejskich rynkach dokładnie przyglądają się tematom związanym z geopolitycznymi rozwiązaniami konfliktu w Ukrainie.
Inwestorzy handlujący w Warszawie nie byli w stanie długo ignorować bardzo dobrych nastrojów na zagranicznych giełdach i po południu przyłączyli się do zakupów.
Początek nowego tygodnia nie przynosi poprawy nastrojów na warszawskiej giełdzie. Indeksy kontynuują korektę.
Globalne rynki akcji mają za sobą trudny, choć daleki od jednoznaczności tydzień, w którym uwaga inwestorów została podzielona między obawy o kondycję amerykańskiej gospodarki i przyszłość hossy opartej o liderów sektora technologicznego.
Produkcja przemysłowa w styczniu w Polsce spadła o 1 proc. rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Po raz pierwszy od ponad roku na plusie (4,3 proc. r./r.) znalazła się zaś dynamika produkcji budowlano-montażowej.
Produkcja sprzedana przedsiębiorstw przemysłowych spadła o 1% r/r w styczniu 2025 r., poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). W ujęciu miesięcznym wzrosła o 2,3%.
Produkcja przemysłowa spadła o 2,4 proc. w grudniu m/m, osiągając najniższy poziom od maja 2020 r., głównie z powodu gwałtownego spadku produkcji samochodów. W branżach energochłonnych produkcja spadła jeszcze bardziej, o 3,1 proc. m/m.
Wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu przedłużył do 33 miesięcy serię wykazującą dekoniunkturę w sektorze. W lutym powinniśmy zobaczyć za to m.in. najsłabszy od lat wynik wzrostu płac w sektorze przedsiębiorstw. Inflacja może wrócić do poziomu z 5 na początku.
Wskaźnik PMI dla polskiego sektora przetwórczego wyniósł w styczniu 48,8 pkt. Od kilku miesięcy jesteśmy blisko momentu, w którym dane od S&P Global pokażą poprawę koniunkturę w przemyśle. Ten czas jednak wciąż przed nami.
Produkcja przemysłowa i przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw urosły w grudniu słabiej od prognoz. Wyższa od spodziewanej była zaś skala redukcji etatów w firmach.
Produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła w grudniu o 0,2 proc. rok do roku – podał w środę GUS. To dane gorsze od średniej oczekiwań ekonomistów w ankiecie „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”. Ta sugerowała wzrost o 1,4 proc. r./r.
Indeks filadelfijskiego przemysłu zanotował w styczniu wzrost o 44,3 pkt z -10,9 pkt w grudniu, co było sprzeczne z oczekiwaniami rynku, który przewidywał spadek o 5,0 pkt. W grudniu indeks zanotował spadek o 16,4 punktu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas