Fed znów wspiera kupujących

Nadzieje - jeśli nie na kolejna rundę ilościowego luzowania polityki monetarnej, to na inną formę wspierania gospodarki z szerokiego spektrum narzędzi, którym dysponuje Fed – tym razem podsyciła treść protokołu z sierpniowego posiedzenia FOMC

Aktualizacja: 23.02.2017 15:01 Publikacja: 31.08.2011 11:28

W rezultacie amerykańskie indeksy, które w pierwszych godzinach handlu zniżkowały ostatecznie wyszły nad kreskę. Indeks S&P 500 i średnia Dowa zyskały około 0,2 proc. i kończyły notowania na poziomie 1213 i 11 560 punktów. W gronie blue chipów podrożało 14 na 30 spółek. Mocno rosły kursy firm  powiązanych z cyklem koniunkturalnym, które charakteryzuje stosunkowo wysoki wskaźnik beta, takich jak Caterpillar (dwuletnia beta 1,38), Boeing (beta 1,26), czy Du Pont (beta 1,19). Indeks S&P 500 znajduje się kilkanaście punktów poniżej ważnego oporu, który wyznaczają szczyty z listopada i poziom 50 proc. zniesienia Fibonacciego gwałtownych sierpniowych spadków. W kontekście, „gry na zwłokę" prowadzonej przez Fed, szczególnego znaczenia nabierają dane makroekonomiczne, które będą udzielać odpowiedzi na pytania o bieżącą kondycję amerykańskiej gospodarki i mogą mieć istotny wpływ na decyzję FOMC.

W pierwszym rzędzie bardzo ważny jest amerykański rynek pracy, z którego w najbliższych dniach napłyną kluczowe dane. Maraton publikacji otwiera raport firmy ADP, który oddaje zmianę zatrudnienia w sektorze prywatnym i postrzegany jest jako prognostyk danych Departamentu Pracy. Konsensus zakłada wzrost o 100 tys.  jednak można spodziewać się jeszcze gorszego odczytu: po pierwsze sugerują to regionalne indeksy Fed, które wypadły bardzo słabo (indeks Philly Fed przybrał wartość typową dla recesji), a szczególną słabość wykazują właśnie w tej sferze gospodarki. Po drugie negatywne sygnały wysyłają też kolejne publikacje liczby nowo zarejestrowanych bezrobotnych. W końcu żywotne są obawy, że ze względu na polityczny impas dotyczący podniesienia limitu zadłużenia firmy kooperujące z sektorem publicznym wstrzymywały zatrudnienie.

Na rynkach europejskich w środowe przedpołudnie obserwowaliśmy wzrosty, których źródeł także można upatrywać w protokole z posiedzenia FOMC.  Francuski CAC 40 rósł o blisko 1 proc., do poziomu 3190 punktów. W okolice 5700 punktów, także o 1 proc. zwyżkował frankfurcki DAX. O niespełna 0,5 proc. rosły indeksy w Londynie Mediolanie i Madrycie.

Z kolei na Warszawskim parkiecie WIG 20 wzrastał o 0,8 proc. i powracał ponad poziom 2400 punktów. Czynnikiem zagrożenia na rynkach europejskich wciąż pozostaje kryzys zadłużeniowy na peryferiach strefy euro i słabość sektora bankowego. We wrześniu zapadają włoskie instrumenty dłużne o wartości  około 60 miliardów euro, a kolejne 9 miliardów pochłoną płatności kuponowe, a w połowie miesiąca będą miały miejsce ważne aukcje długu.

Sporządził:

Bartosz Sawicki

Departament Analiz

DM TMS Brokers S.A.

Giełda
Najlepszy tydzień od początku roku
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Ryzyko korekty
Giełda
Niezwykły tydzień na warszawskiej giełdzie
Giełda
WIG nie chce się zatrzymywać na 100 tys. pkt. WIG20 atakuje 2800 pkt
Giełda
WIG wspina się powyżej 100 tys. pkt
Giełda
W Warszawie święto. Szeroki rynek pędzi