Minęła połowa sesji, a na warszawskim parkiecie panuje bardzo senna atmosfera. Po tym jak wczoraj indeksy zyskiwały 2 proc. dzisiaj również dominują kupujący, jednak skala zwyżek nie jest już tak imponująca jak wczoraj. WIG20 zaczął notowania od 0,4 proc. wzrostu. Mimo, że zaraz po starcie przyszło pogorszenie nastrojów, to nie trwało ono zbyt długo. Indeks największych spółek znowu wyszedł nad kreskę i obecnie (godzina 14) zyskuje 0,2 proc. i znajduje się na poziomie 2198 pkt. Nieco słabiej radzą sobie pozostałe polskie wskaźnik. mWIG40 zyskuje 0,1 proc. natomiast wskaźnik małych spółek nieznacznie traci na wartości. Aktualnie jest 0,02 proc. pod kreską.
Najmocniej drożejącymi akcjami, które wchodzą w skład WIG20 są dziś papiery JSW. Zyskują blisko 3 proc. Akcje BRE rosną o ponad 2 proc. Na drugim biegunie znajdują się papiery Getinu, tracą na wartości około 1,5 proc.
O ile w Warszawie indeksy notują niewielkie zmiany to optymizmu nie brakuje na innych europejskich giełdach. Niemiecki DAX jest na plusie już ponad 0,5 proc. podobnie jak londyński FTSE 250. Słabiej radzi sobie francuski CAC40, który traci ponad 0,5 proc.
Na rynku walutowym złoty umacnia się wobec innych walut. Za franka szwajcarskiego inwestorzy muszą zapłacić 3,66 zł, euro jest wyceniane na 4,46 zł, zaś dolar amerykański kosztuje 3,42 zł.
Dzisiaj jeszcze ukażą się dane z amerykańskiego gospodarki. O 16 planowany jest odczyt wskaźnika ISM przemysłu. To właśnie one mogą wyznaczyć kierunek giełd w ostatnim fragmencie dzisiejszych notowań.