Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 20.09.2016 08:36 Publikacja: 20.09.2016 08:36
Piotr Soroczyński, główny ekonomista, KUKE
Foto: Archiwum
Po danych lipcowych – prezentujących się fatalnie – sporo było dyskusji, czy mamy do czynienia z pojedynczą anomalią czy też z istotną zmianą trendu na bardzo niekorzystny. Komentując lipiec, mówiło się o niekorzystnej różnicy w czasie pracy, przestojach w części branż, zasobniejszych niż w latach poprzednich portfelach pracowników (chętniej chodzili na urlop). Wyniki sierpnia miały więc dać odpowiedź, czy przyjdzie nam rewidować prognozy. Dały odpowiedź, i to raczej zdecydowaną.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Początek nowego tygodnia nie przynosi poprawy nastrojów na warszawskiej giełdzie. Indeksy kontynuują korektę.
Globalne rynki akcji mają za sobą trudny, choć daleki od jednoznaczności tydzień, w którym uwaga inwestorów została podzielona między obawy o kondycję amerykańskiej gospodarki i przyszłość hossy opartej o liderów sektora technologicznego.
WIG wyszedł powyżej swoich ostatnich ograniczeń. Agresywność byków sprawiła, że przestrzeń wielomiesięcznej korekty została pokonana w kilka tygodni.
WIG20 stracił w piątek 0,4 proc. W ciągu dnia skala spadków na naszym rynku była jednak wyraźnie większa.
Piątkowa sesja przynosi pogłębienie spadków krajowych indeksów, co wpisuje się w negatywne nastroje na pozostałych rynkach akcji.
Globalne trendy pozostają pod wpływem różnych czynników, a projekcja zmian w dłuższym okresie pozostaje dość mglista i trudno mierzalna.
Początek nowego tygodnia nie przynosi poprawy nastrojów na warszawskiej giełdzie. Indeksy kontynuują korektę.
Globalne rynki akcji mają za sobą trudny, choć daleki od jednoznaczności tydzień, w którym uwaga inwestorów została podzielona między obawy o kondycję amerykańskiej gospodarki i przyszłość hossy opartej o liderów sektora technologicznego.
WIG20 stracił w piątek 0,4 proc. W ciągu dnia skala spadków na naszym rynku była jednak wyraźnie większa.
Piątkowa sesja przynosi pogłębienie spadków krajowych indeksów, co wpisuje się w negatywne nastroje na pozostałych rynkach akcji.
Większość giełd na Starym Kontynencie rozpoczyna dzień od spadków. Podobnie jest na rynku polskim, ale wśród dużych spółek jasną gwiazdą jest Orlen.
Przed nami kluczowa publikacja zwieńczająca sezon wyników za IV kwartał 2024 roku. Nvidia opublikuje wyniki po zamknięciu rynku, a inwestorzy przygotowują się na jedno z najważniejszych sprawozdań finansowych w historii firmy.
Sesja środowa na rynku warszawskim skończyła się zwyżkami wszystkich indeksów. WIG20 wzrósł o 1,88 procent przy blisko 1,59 miliarda złotych obrotu, gdy indeks szerokiego rynku WIG zyskał 1,68 procent przy obrocie przekraczającym 1,91 miliarda złotych.
WIG20 zyskał w środę 1,9 proc. i bez większych problemów wrócił powyżej poziomu 2600 pkt. Znów można patrzeć w kierunku szczytów?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas