W ubiegłym tygodniu na warszawskim parkiecie więcej do powiedzenia mieli kupujący. W tym czasie indeks blue chips zyskał 2,4 proc. i zakończył tydzień na poziomie 2350 pkt. Tym samym był to największy tygodniowy wzrost od końca kwietnia, gdy WIG20 zyskał 5 proc. Należy również zauważyć dobre nastroje na zagranicznych parkietach. Dow Jones Industrial i S&P500 wyznaczyły historyczne szczyty. Czy również w tym tygodniu przewagę będzie miała strona popytowa?
Początek poniedziałkowej sesji napawa optymizmem. W pierwszych minutach handlu WIG20 zyskuje 0,8 proc. i oscyluje wokół poziomu 2370 pkt. Tym samym został pokonany opór z 25 maja na 2363 pkt. Cel byków na dziś jest jasny: zakończyć dzień powyżej tego poziomu. A to otworzy drogę do ataku na tegoroczne szczyty hossy. Na początku handlu również inne giełdy na Starym Kontynencie świecą na zielono. Wzrosty są jednak skromniejsze niż w Warszawie.
Dziś na warszawskim parkiecie zadebiutowała spółka GetBack. Kurs akcji windykacyjnej spółki rósł na otwarciu o 2,1 proc. do 18,88 zł, a kurs praw do akcji zyskał 0,5 proc. do 18,6 zł. W ramach oferty publicznej spółka przydzieliła 40 mln akcji. Walory były sprzedawane po 18,5 zł. Inwestorom indywidualnym przydzielono 3 mln papierów, a inwestorom instytucjonalnym przydzielono 37 mln akcji. Kilka minut po starcie handlu PDA i akcje spółki świeciły jednak na czerwono.