Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 18.03.2020 05:00 Publikacja: 18.03.2020 05:00
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Wtorkowa sesja w końcu przyniosła solidne odbicie w Warszawie. Skala zwyżek była imponująca, a nasz rynek pod tym względem zawstydził inne europejskie parkiety. Od początku dnia byki ruszyły do ataku. Otwarcie ze zwyżką rzędu 3 proc. w obecnych warunkach co prawda nie robi już wrażenia, ale jednocześnie było sygnałem, że popyt ma szansę zdominować notowania. I tak faktycznie było. Byki miały tylko chwilowy kryzys, który jednak udało się przezwyciężyć. W miarę upływającego czasu zwyżki na warszawskim parkiecie przybierały na sile. W pewnym momencie WIG20 zyskiwał już około 8 proc. Gdyby nie doświadczenia z ubiegłego tygodnia, to pewnie można byłoby mieć powody do optymizmu. W piątek WIG20 rósł w ciągu dnia nawet 10 proc., a skończył dzień „zaledwie" 4,6 proc. nad kreską. Tym razem jednak nie było powtórki z rozrywki. Owszem, wzrosty w drugiej części dnia nieco osłabły, ale i tak sesję można zaliczyć do udanych. Przyczynili się do tego także Amerykanie, którzy po chwilowym niezdecydowaniu na starcie notowań na Wall Street przystąpili do zakupów. WIG20 ostatecznie zyskał 6,5 proc. i zakończył dzień na poziomie 1429 pkt. Liderem zwyżek w tym gronie okazała się JSW, której akcje podrożały o 21,6 proc. Aż dziewięć firm zaliczyło dwucyfrowy wzrost. Dramat dalej przeżywają natomiast akcjonariusze CCC. Papiery firmy zostały przecenione o ponad 8 proc. Odbicie dotarło także do średnich i małych firm. mWIG40 zyskał 4,3 proc., a sWIG80 4 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Środowy poranek przyniósł spadkową korektę zarówno w Warszawie, jak i na innych europejskich rynkach. Trend wzrostowy nadal jednak jest mocny,.
We wtorek łupem rynkowych byków padł poziom 99 tys. pkt. Motorem wzrostów na giełdzie w Warszawie były efektownie drożejące akcje banków, które znalazły się na celowniku inwestorów z zagranicy.
Notowania wtorkowe na rynku warszawskim skończyły się zwyżkami najważniejszych indeksów. WIG20 i WIG zyskały po 0,77 procent.
W trakcie dzisiejszej sesji widzimy kontynuację relatywnie słabszego zachowania amerykańskiego rynku na tle globalnych giełd.
We wtorek pozytywne nastroje utrzymały się na krajowym parkiecie, dzięki czemu indeksy mogą kontynuować zwyżki wspinając się na nowe szczyty hossy. Motorem wzrostów są efektownie drożejące akcje banków, po które ruszyli inwestorzy z zagranicy.
Czy to będzie tydzień, w którym WIG przetestuje 100 000 pkt? Nie jest wykluczone. A rynek wciąż będzie miał jeszcze przestrzeń do wzrostów.
Środowy poranek przyniósł spadkową korektę zarówno w Warszawie, jak i na innych europejskich rynkach. Trend wzrostowy nadal jednak jest mocny,.
Najnowszy, globalny sondaż Bank of America wśród zarządzających funduszami świadczy o trwającej gwałtownej rotacji kapitałów z Wall Street do Europy.
We wtorek łupem rynkowych byków padł poziom 99 tys. pkt. Motorem wzrostów na giełdzie w Warszawie były efektownie drożejące akcje banków, które znalazły się na celowniku inwestorów z zagranicy.
Notowania wtorkowe na rynku warszawskim skończyły się zwyżkami najważniejszych indeksów. WIG20 i WIG zyskały po 0,77 procent.
W trakcie dzisiejszej sesji widzimy kontynuację relatywnie słabszego zachowania amerykańskiego rynku na tle globalnych giełd.
We wtorek pozytywne nastroje utrzymały się na krajowym parkiecie, dzięki czemu indeksy mogą kontynuować zwyżki wspinając się na nowe szczyty hossy. Motorem wzrostów są efektownie drożejące akcje banków, po które ruszyli inwestorzy z zagranicy.
Czy to będzie tydzień, w którym WIG przetestuje 100 000 pkt? Nie jest wykluczone. A rynek wciąż będzie miał jeszcze przestrzeń do wzrostów.
Popyt na warszawskiej giełdzie nie odpuszcza. Poniedziałkowa sesja przyniosła nowe rekordy indeksów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas