CD Projekt znowu bronił honoru rynku

WIG20 stracił w czwartek 0,1 proc. Gdyby jednak nie CD Projekt wynik ten byłby dużo gorszy.

Aktualizacja: 27.08.2020 17:31 Publikacja: 27.08.2020 17:21

CD Projekt znowu bronił honoru rynku

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że czwartkowa sesja zakończyła się tylko nieznaczną przewagą niedźwiedzi. WIG20 stracił bowiem 0,1 proc. Nieco głębsza analiza rynku dostarcza nieco gorszych wniosków. Znowu mieliśmy rynek dwóch prędkości, przynajmniej jeśli chodzi o indeks WIG20. Był CD Projekt i całą reszta.

Scenariusz ten przerabialiśmy już w końcówce środowych notowań, kiedy to mocne wzrosty na akcjach CD Projekt przełożyły się na wysokie zamknięcie notowań głównego indeksu. W czwartek to również CD Projekt bronił honoru byków, chociaż tym razem efekt nie był tak spektakularny jak w środę. W przypadku innych spółek mieliśmy bowiem do czynienia z mocną presją podaży. WIG20 co prawda dzień zaczął jedynie na nieznacznym minusie, ale nie minęła godzina handlu, a był on już 0,7 proc. Wtedy to do gry włączył się wspomniany CD Projekt, który po chwilowej przecenie zaczął wyraźnie zyskiwać na wartości. Był to jeszcze efekt środowej informacji. Firma przekazała bowiem, że powstaje mobilna produkcja z elementami AR osadzona w wiedźmińskim klimacie.

Mocna postawa CD Projekt sprawiła, że WIG20 zaczął odrabiać poranne straty. Szło mu to całkiem nieźle. W połowie sesji WIG20 znowu tylko nieznacznie tracił na wartości.

Druga część dnia miała zostać zdominowana przez Fed i doniesienia z konferencji Jackson Hole. I faktycznie tak było. Do momentu wystąpienia szefa Fedu Jerome'a Powella rynek trwał praktycznie w martwym punkcie. Problem jednak w tym, że po jego wystąpieniu inwestorzy czuli się nieco zagubieni i do końca nie wiedzieli jak zareagować na jego słowa z których wynikało m.in., że Fed gotowy jest tolerować inflację wyższą od celu. Początkowo przyniosło to wzrosty. Część spółek z WIG20 zaczęła odrabiać straty i indeks znalazł się nad kreską. Później jednak w poczynania inwestorów po raz kolejny wkradło się zwątpienie i znowu zaczął dominować kolor czerwony. Pozostaliśmy z nim już do końca dnia. WIG20 stracił 0,1 proc.

Tak, jak było to już wspomniane wcześniej bliższe spojrzenie na indeks największy spółek daje gorsze wrażenie. Z 20 firm akcje jedynie dwóch zakończyły dzień na plusie. To CD Projekt, który zyskał 5,5 proc. oraz CCC. Akcje tej firmy podrożały o 1,3 proc. Na drugim biegunie znalazła się firma Dino, której papiery zostały przecenione o 3,2 proc.

Na pocieszenie pozostaje nam fakt, że kolor czerwony świecił w czwartek na większości europejskich rynków. Skala przeceny w wielu przypadkach była jednak ograniczona. Być może więcej będzie się działo w piątek, kiedy inwestorzy przetrawią już przesłanie szefa Fed.

Giełda
Solidne wyniki Netflixa. Czy uspokoją nastroje na Wall Street?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Giełda
Powolne uspokojenie po cłach
Giełda
Popyt wygrywa kolejny tydzień
Giełda
Świąteczny prezent dla inwestorów z GPW
Giełda
Mieszane nastroje w Ameryce, GPW z wyraźną przewagą nad Europą
Giełda
Warszawa nie wystraszyła się Jankesów