Od rana zdecydowanie przybyło spółek, których walory świecą na czerwono. Pogorszyły się m.in. notowania banków, a najsłabsze w gronie blue chips są Santander oraz JSW. O ponad 2 proc. zniżkują także Dino Polska i CCC. Mocne pozostają za to spółki energetyczne. Liderem w największej dwudziestce od rana jest PGE, a tuż za nim Tauron. Z rana mocno zwyżkował Lotos po publikacji wstępnych wyników kwartalnych, jednak po południu kurs jest istotnie niżej.
Dzisiejszy obraz sesji może budzić obawy wśród krajowych inwestorów. Przypomnijmy, że w piątek WIG20 zdołał powrócić w okolice 1660 pkt, czyli linii oporu. W pierwszej godzinie poniedziałkowej sesji WIG20 dotarł nawet do 1680 pkt, jednak obecnie obserwujemy cofnięcie poniżej 1660 pkt.
Pogorszenie nastrojów nastąpiło też na innych europejskich giełdach. Niemiecki DAX także zwyżkował z rana, a po południu świeci już na czerwono. Kontrakty na amerykański S&P500 utrzymują się z około 0,8-proc. zwyżką.
W ostatnich godzinach doszło do istotnego osłabienia złotego. Euro urosło już do 4,57 zł, natomiast dolar utrzymuje się przy 3,88 zł. Jak tłumaczy Przemysław Kwiecień z XTB, najważniejszą obecnie przyczyną słabości krajowej waluty jest rozwój pandemii i obawy o cios w ożywienie gospodarcze, którego już nie da się zamortyzować interwencjonizmem. Kwiecień przypomina też o sygnałach z Rady Polityki Pieniężnej, która wskazywała, że chętnie widziałaby słabszego złotego.