Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 13.02.2017 05:01 Publikacja: 13.02.2017 05:01
Rafał Dobrowolski, zarządzający funduszem Tar Heel Capital Globalnej Innowacji FIZ.
Foto: Archiwum
Ten fundusz Dobrowolski założył pod koniec ubiegłego roku. Do listopada pracował w PKO TFI, gdzie współzarządzał aktywami o wartości przekraczającej 1 mld zł.
– Łącznie aktywa Tar Heel Capital Globalnej Innowacji FIZ wynoszą teraz około 80 mln zł. To taki poziom, przy którym FIZ już na siebie zarabia i to mimo, że jego utrzymanie jest droższe niż funduszu rynku polskiego, choćby przez fakt, że trzeba latać za granicę na spotkania z zarządami spółek, które wydają się ciekawe – dodaje.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ale z drugiej strony niewielu zarządzających może pochwalić się w tym roku dotrzymywaniem rynkowi tempa. Fundusze polskich akcji radzą sobie lepiej, kiedy to małe i średnie przedsiębiorstwa rosną mocniej niż duże.
Optymistyczne prognozy gospodarcze to mocna karta, którą gra polska giełda. Niższe stopy nie powinny osłabić banków, za to wzmocnią szereg innych spółek – twierdzą zarządzający funduszami.
Wyniki banków mogą jeszcze nawet lekko rosnąć, ale ciekawsze są dla nas firmy konsumenckie, deweloperzy i częściowo przemysł – mówi Ryszard Miodoński, zarządzający Insignis TFI.
Rynki zagraniczne pozostają silne, bo następuje ucieczka od dolara, a inwestorzy zaczęli szukać dywersyfikacji geograficznej w warunkach niepewności geopolitycznej – mówi Tomasz Bursa, wiceprezes zarządu OPTI TFI.
Na rynkach temperatura zdecydowanie rośnie. Inwestorzy zaczynają zdawać sobie sprawę z problemów gospodarczych, jakie mogą wywołać decyzje polityczne. Jak na razie najbardziej cierpią akcje amerykańskie, ale to sygnał dla papierów skarbowych.
Komisja Nadzoru Finansowego złożyła do organów ścigania zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa manipulacji w obrocie akcjami kilku spółek notowanych rynku głównym GPW i NewConnect.
Jak grzyby po deszczu pojawiały się na polskim rynku fundusze spełniające kryteria ESG, czy to jako nowe produkty, czy z przekształcenia innych. Serc klientów jednak nie podbiły, a ostatnio mają jeszcze pod górkę.
Dane o zaufaniu konsumentów z University of Michigan sygnalizują jeszcze większe obawy związane ze stagflacją niż oczekiwano. Wskaźnik nastrojów konsumentów spadł do 52,6, podczas gdy długoterminowe oczekiwania inflacyjne wzrosły do 4,1 proc.
Ale z drugiej strony niewielu zarządzających może pochwalić się w tym roku dotrzymywaniem rynkowi tempa. Fundusze polskich akcji radzą sobie lepiej, kiedy to małe i średnie przedsiębiorstwa rosną mocniej niż duże.
Skarbiec Holding, właściciel Skarbca TFI, zaprezentował wyniki z pierwszej połowy roku obrotowego 2024/2025. Grupa zdecydowanie poprawiła wynik netto.
W marcu wskaźnik Ifo Employment Barometer spadł do 92,7 punktów, z 93,0 punktów w lutym. – Sytuacja na rynku pracy pozostaje trudna – mówi Klaus Wohlrabe, szef badań w Ifo.
Optymistyczne prognozy gospodarcze to mocna karta, którą gra polska giełda. Niższe stopy nie powinny osłabić banków, za to wzmocnią szereg innych spółek – twierdzą zarządzający funduszami.
Stopa bezrobocia rejestrowanego w lutym pozostała na poziomie 5,4 proc., tj. takim samym jak rok i miesiąc wcześniej.
Wyniki banków mogą jeszcze nawet lekko rosnąć, ale ciekawsze są dla nas firmy konsumenckie, deweloperzy i częściowo przemysł – mówi Ryszard Miodoński, zarządzający Insignis TFI.
Indeks Ifo wzrósł do 86,7 pkt. z 85,2 pkt. w lutym. Wzrosła zarówno ocena bieżącej sytuacji biznesowej, jak i wskaźnik oczekiwań, który znalazł się na najwyższym poziomie od maja 2024. Poprawa nastrojów objęła wszystkie branże.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas