Sam zainteresowany nie odniósł się do naszych informacji. – Obowiązuje mnie zakaz konkurencji. Mogę tylko powiedzieć, że chciałbym zostać w branży – mówi Stadnik. Piotr Osiecki, prezes Altusa TFI, które czeka na zgodę Komisji Nadzoru Finansowego na przejęcie BPH TFI, również nie komentuje. – Cały czas jesteśmy otwarci na współpracę z utalentowanymi zarządzającymi – mówi.
Z naszych informacji wynika, że prawdopodobne jest przejście do BPH TFI również zarządzających Skarbca Łukasza Stelmasiaka i Jacka Babińskiego, którzy w ubiegłym tygodniu razem ze Stadnikiem złożyli wypowiedzenia. Ich odejście łączone jest z nabyciem przez Murapol 32,99 proc. akcji Skarbca Holdingu, do którego należy TFI. Przejęcie kontroli nad firmą zarządzającą funduszami inwestycyjnymi (Murapol jest teraz największym akcjonariuszem Skarbca)przez dewelopera wywołało spore poruszenie wśród powierników.
Aby do wspomnianych zmian kadrowych mogło dojść, Altus musi dostać zielone światło nadzorcy na przejęcie BPH TFI od General Electric za 20 mln zł. Zgoda Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów już jest, ale umowa podpisana przez Altus Agenta Transferowego (spółkę zależną od TFI) z BPH PBK Zarządzanie Funduszami (spółką zależną Banku BPH) przewiduje, że jeżeli do 31 sierpnia nie będzie zgody KNF, strona przejmowana może odstąpić od umowy i zażądać kary umownej w wysokości 2 mln zł.
Jeżeli Altus, po ewentualnym przejęciu BPH TFI, realizowanym pod sztandarem repolonizacji sektora finansowego, faktycznie zatrudniłby część zarządzających Skarbca, oznaczałoby to, że ma ciekawy pomysł na działalność przejmowanej spółki. Rozbudowa zespołu BPH TFI świadczyłaby bowiem o tym, że przejmujący nie zamierza – przynajmniej przez kilka lat – włączać kupionego TFI w swoje struktury, tylko zachować je jako odrębny podmiot.
Przed dołączeniem do Skarbca w 2016 r., Stadnik był prezesem TFI PZU, pracował w ABN AMRO Asset Management w Londynie oraz Credit Suisse Asset Management w Londynie i Warszawie. Łukasz Stelmasiak przez lata zarządzał funduszami inwestycyjnymi TFI PZU (za stopy zwrotu PZU Papierów Dłużnych Polonez został wyróżniony Złotym Portfelem „Parkietu"), wcześniej był zatrudniony m.in. w Royal Bank of Scotland, Pekao i PKO. Jacek Babiński większość dotychczasowej kariery związał z grupą MetLife (wcześniej AIG i Amplico), gdzie zarządzał OFE.